Waloryzacja emerytur. Minister odpowiedziała, co dalej z "trzynastką" i "czternastką"

Redakcja Redakcja Emerytury Obserwuj temat Obserwuj notkę 24
Wskaźnik waloryzacji emerytur i rent w 2024 r. wyniesie nie mniej niż 12,3 proc. - odpowiedziała na pytanie posłów PiS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Polityk Lewicy zapewniła jednocześnie, że w przyszłym roku dodatkowe świadczenia w postaci "trzynastki" i "czternastki" zostaną wypłacone.

Waloryzacja emerytury - tyle wyniesie 

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podała, że prognozowany wskaźnik waloryzacji świadczeń w 2024 r. wyniesie nie mniej niż 12,3 proc. - Na 2024 r. w budżecie państwa są zagwarantowane środki finansowe na waloryzację świadczeń - zapewniła. Zaznaczyła przy tym, że szacowany całkowity koszt waloryzacji świadczeń przy prognozowanym wskaźniku 12,3 proc. wynosi ok. 43,6 mld zł - łącznie ze skutkiem finansowym podwyższenia wysokości tzw. 13. i 14. emerytury.

- Mechanizm podwójnej waloryzacji świadczeń stanowi instrument zabezpieczenia ich wartości w dobie niepewnej sytuacji gospodarczej wywołanej m.in. przez politykę poprzedniego rządu. Szczególnie, że jednorazowe dodatki, które oczywiście utrzymamy, nie wchodzą w tzw. podstawę waloryzacji, nie wpływają zatem na realną wartość rent i emerytur - wskazała Dziemianowicz-Bąk.

Jednocześnie - jak dodała - obok opisanego mechanizmu rząd zaproponuje cały pakiet polityki senioralnej skoordynowanej przez minister ds. polityki senioralnej. Posłowie pytali też o ewentualne plany podniesienia wieku emerytalny, w tym wieku emerytalnego dla kobiet. Szefowa resortu rodziny zapewniła, że nie ma takich planów. 


Wiek emerytalny do zrównania? 

- Stanowczo odrzucamy koncepcję podwyższenia ustawowego wieku emerytalnego. Temat ten w trakcie kampanii wyborczej przed ostatnimi wyborami podnosiło jedynie Prawo i Sprawiedliwość, włączając takie pytanie do zarządzonego w dniu wyborów do Sejmu i Senatu RP - referendum - oceniła. 

29 stycznia w RMF FM minister ds. polityki równościowej Katarzyna Kotula stwierdziła, że nierówny wiek przejścia na emeryturę kobiet i mężczyzn to "dyskryminacja". - Pewnie za kilka lat ten temat wróci i będzie się trzeba zastanowić w obliczu zmian demograficznych, jak należałoby tę kwestię rozwiązać i w którą stronę należałoby równać wiek emerytalny - tłumaczyła. Obecnie na emeryturę przechodzą mężczyźni w wieku 65 lat i kobiety po ukończeniu 60. roku życia.  


Waloryzacja emerytur

Rzeczywisty wskaźnik waloryzacji emerytur i rent będzie znany w lutym, po podaniu przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego realnych wartości inflacji, a także wzrostu wynagrodzeń w poprzednim roku.

Emerytury i renty podlegają corocznie waloryzacji od 1 marca. Polega ona na pomnożeniu kwoty świadczenia i podstawy jego wymiaru przez wskaźnik waloryzacji. Jest to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym, zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku.

Obecnie najniższe emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renty rodzinne i socjalne wynoszą 1588,44 zł brutto. Z kolei najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy wynosi 1191,33 zł brutto. 


Fot. zdjęcie ilustracyjne/Pixabay

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo