Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas miesięcznicy smoleńskiej. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas miesięcznicy smoleńskiej. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Kaczyński nie wytrzymał prowokacji podczas miesięcznicy smoleńskiej. Wyrwał z ręki baner

Redakcja Redakcja Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 184
W sobotę odbyła się kolejna miesięcznica katastrofy smoleńskiej. Politycy PiS z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim na czele złożyli wieńce przed pomnikami prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku. Pewna grupa ludzi przeszkadzała w obchodach. Kaczyński gwałtownie zareagował.

Co miesiąc delegacja polityków PiS obchodzi tzw. miesięcznice smoleńską. Jeszcze, gdy partia Kaczyńskiego była obozem rządzącym, obchody były zabezpieczone przez służby, a teren wokół zamknięty dla ludzi. Teraz się to zmieniło i przeciwnicy PiS mogą wyrazić swój sprzeciw w bezpośredniej konfrontacji z uczestnikami obchodów.


Politycy PiS kontra aktywiści 

Po porannym nabożeństwie odprawionym w warszawskim kościele seminaryjnym politycy przeszli przed pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a następnie przed pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej na placu Piłsudskiego. Przed pomnikami złożono wieńce.

Na placu Piłsudskiego obecni byli także aktywiści oraz zwykli obywatele. Antypisowscy działacze w każdą miesięcznicę katastrofy smoleńskiej składają przed pomnikiem na placu Piłsudskiego wieniec o treści: "Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski".


Aktywiści przyszli z banerami: "Kłamstwo smoleńskie", Nie ma nic wiecznego na pl. Piłsudskiego", "Szczęśliwej Polski już czas", "Widmo wojny światowej... PiS chce wojny domowej. Prezent dla Putina", "Nigdy więcej rządów PiSu".

Kaczyński zerwał baner 

W momencie, gdy wśród uczestników obchodów pojawił się polityk PiS Maciej Wąsik, rozległy się krzyki: "Będziesz siedział". Gdy grupa polityków PiS przechodziła przed pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku, prezes PiS Jarosław Kaczyński zerwał jednej osobie baner z napisem "Kłamstwo smoleńskie". Rozległy się okrzyki: "Dewastator, dewastator", "Kaczyński dewastator", "Kaczyński zerwał baner", "Skandal".

Obecni na pl. Piłsudskiego ludzie krzyczeli także m.in.: złodzieje, łachudry, bandyci, będziesz siedział oraz pytali gdzie jest wrak. Emocje po obu stronach były bardzo silne. Słychać było także niecenzuralne słowa.


W składaniu wieńców oprócz prezesa PiS uczestniczyli także m.in. b. premier Mateusz Morawiecki, szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, Piotr Gliński, Antoni Macierewicz, Ryszard Terlecki, a także Maciej Wąsik.

Katastrofa smoleńska 

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

MP

Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas miesięcznicy smoleńskiej. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka