Szef MSZ Radosław Sikorski zadeklarował w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że nie zamierza ubiegać się o objęcie stanowiska komisarza UE ds. obrony. - Ktoś może uważać stanowisko ministra spraw zagranicznych w wolnej Polsce za wyższy zaszczyt niż wyjazd do Brukseli - stwierdził.
Sikorski przymierzany do objęcia nowego stanowiska w UE
Możliwy polityczny transfer Sikorskiego opisywał w lutym portal POLITICO. Serwis donosił, że o sprawie zrobiło się głośno podczas niedawnej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała podczas swojego wystąpienia, że rozsądne byłoby utworzenie stanowiska specjalnego komisarza ds. obrony.
Za powołaniem komisarza opowiada się Europejska Partia Ludowa, która obecnie współrządzi w Parlamencie Europejskim. Wśród potencjalnych nazwisk, które typowano do obsadzenia nowego stanowiska wymieniano m.in. polskiego ministra.
- On zdecydowanie tego chce - powiedział o Sikorskim jeden z dyplomatów cytowany przez POLITICO. Dodał też, że wspomniane stanowisko najprawdopodobniej powstanie.
Więcej przeczytasz o tym tutaj:
Polski dyplomata dementuje rewelacje na swój temat
Temat od pewnego czasu zaczął robić się coraz głośniejszy. Do plotek na swój temat odniósł się sam Sikorski, który udzielił obszernego wywiadu "Rzeczpospolitej".
- Czytam te spekulacje, słucham głosów dzisiejszej opozycji czy tych nadchodzących z Pałacu Prezydenckiego. Mam wrażenie, że niektórzy w tych środowiskach mierzą innych swoją miarą. Nie wyobrażają sobie, że ktoś może uważać stanowisko ministra spraw zagranicznych w wolnej Polsce za wyższy zaszczyt niż wyjazd do Brukseli - powiedział szef MSZ.
Co ciekawe, sam minister nie wykluczył konieczności powołania unijnego komisarza ds. obrony. Polityk zabrał na ten temat głos podczas swojej niedawnej wizyty w Finlandii.
- Rozumiem argument, żeby ten komisarz pochodził z jednego z największych krajów członkowskich. Nie chodzi o to, żeby wskazać problem, lecz go rozwiązać. To rozwiązałoby ten problem z przywiązaniem największych krajów do unijnej polityki obronnej, to jest to, czego nam trzeba - powiedział Sikorski w rozmowie z dziennikarzami. Dodał, że to Europejska Partia Ludowa chciała stworzenia stanowiska komisarza ds. obronnych.
Sikorski chwali postawę Tuska w 2014 roku
Z kolei na uwagę "Rzeczpospolitej", że w 2014 roku Donald Tusk uważał za wyższy zaszczyt wyjazd do Brukseli, niż pozostanie w kraju, Sikorski odpowiedział, że Tusk objął najwyższe możliwe stanowisko w Unii Europejskiej.
- Dzięki temu, że wygraliśmy dla Polski ważne stanowisko, można było wpływać na losy całej Europy. I to nie tylko w sensie protokolarnym, ale i politycznym. Z punktu widzenia zagrożenia dla Polski były to zresztą inne czasy - podsumował szef MSZ.
MB
Fot. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Źródło: PAP/Albert Zawada
Czytaj dalej:
