fot. Fundacja Profeto
fot. Fundacja Profeto

Śledczy chcą odzyskać 66 mln zł, które ks. Michał O. dostał z Funduszu Sprawiedliwości

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 23
Prokuratura Krajowa wydała postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym wobec podejrzanych w aferze wokół Funduszu Sprawiedliwości.

W lutym w Prokuraturze Krajowej powołano zespół śledczych, którzy badają sprawę przekazania pieniędzy kościelnej organizacji Profeto. Praca organów ścigania doprowadziła do zatrzymania księdza i urzędników oraz aresztowania trzech osób. Zarzuty dostało siedem osób. Oprócz księdza O. są to czterej urzędnicy z departamentu Funduszu Sprawiedliwości.

Urzędnicy mieli przekazać pieniądze kościelnej fundacji, choć nie spełniała wymogów konkursowych. - Działając wspólnie i w porozumieniu tworzyli wnioski, a następnie wypłacali pieniądze. W dodatku świadczyli nieprawdę, poprzez zawyżanie oceny fundacji. Wszyscy robili to w pełni świadomie, wiedząc, że fundacja nie spełnia wymagań konkursowych - mówili prokuratorzy.


Postęp w śledztwie

Po dwóch miesiącach od wszczęcia śledztwa, Prokuratura Krajowa wydała postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym wobec podejrzanych. To m.in. blokada kilku rachunków bankowych oraz przymusowe hipoteki na czterech nieruchomościach. Jedną z nieruchomości jest budowany przez fundację ks. O. ośrodek Archipelag w Wilanowie. To kompleks zabudowań, który przy ul. Dobrodzieja w warszawskim Wilanowie buduje Profeto. Prokuratura Krajowa będzie się bowiem ubiegać o zwrot całej dotacji, którą dotychczas otrzymała fundacja ks. Michała O.

Fundacja dostała na ten cel dotację, która miała wynieść 43 mln zł, ale ostatecznie wzrosła do 100 mln, z czego resort wypłacił dotychczas 66 mln. W styczniu 2024 r. dalsze wypłaty zablokowało nowe kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości

Przeszukania u ziobrystów

W związku z aferą wokół Fundusz Sprawiedliwości, na zlecenie prokuratury funkcjonariusze ABW przeszukali domy polityków Suwerennej Polski, w tym Zbigniewa Ziobry, Marcina Romanowskiego i Michała Wosia. - Zabezpieczono bardzo obszerną dokumentacją, która obecnie poddawana jest systematycznej analizie. Nadto kilkaset różnego rodzaju nośników danych (pamięci USB, telefonów, komputerów), które zostały przekazane biegłym. Ich zawartość będzie poddana oględzinom i analizie - informuje o działaniach Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.

Na zdjęciu wizualizacja ośrodka Archipelag, fot. Fundacja Profeto

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo