fot. Wikipedia
fot. Wikipedia

Zabójstwo Polaka w Szwecji. Są zatrzymania, ale służby mają problem

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 17
Sąd rejonowy w Huddinge pod Sztokholmem aresztował we wtorek 17-latka oraz 18-latka w związku z morderstwem 39-letniego Polaka. Prokuratura zarzuca nastolatkom ukrywanie osoby, która oddała strzał z broni palnej. Jak donoszą szwedzkie media, przesłuchano również syna zastrzelonego mężczyzny.

Nastolatkowie nie przyznali się do winy

Według relacji 17-letni Yassin Z. z długimi kręconymi włosami wszedł na salę sądową ubrany w koszulkę i spodnie dresowe, nie wykazywał żadnych emocji. Za pośrednictwem obrońcy przekazał, że "zaprzecza popełnieniu przestępstwa". Pozostała część posiedzenia sądu była niejawna. Podobnie wyglądał przebieg postępowania sądowego w przypadku ubranego w sportową bluzę 18-letniego Nasima B., który osiągnął pełnoletność na początku kwietnia. Młody mężczyzna również zaprzeczył zarzucanym mu czynom.

Obaj nastolatkowie zostali zatrzymani przez policję w sobotę i tymczasowo umieszczeni w areszcie przez prokuraturę. Mają szwedzkie obywatelstwo, ale pochodzą z innych krajów.


Nie wiadomo, kto oddał strzał

Prokurator Ove Jaeverfelt w rozmowie z PAP ujawnił, że zakłada się, że aresztowani młodzi mężczyźni byli w momencie morderstwa w grupie 3-4 osób. "Nie wiemy, kto oddał strzał" - podkreślił. Dodał, że na miejscu przestępstwa znaleziono kilka łusek, dotychczas nie znaleziono broni. Śledczy zajmują się również przeglądaniem materiałów filmowych z monitoringu.

12-letni syn mężczyzny, który był świadkiem strzelaniny, został przesłuchany i opowiedział o tym, co się stało. - Zebraliśmy od niego informacje, a następnie zobaczymy, jak pasują do całości. Chłopak nie może poradzić sobie z szokiem - mówi Ove Jaeverfelt.

Mieszkający w Sztokholmie mężczyzna polskiego pochodzenia Michał J. został w środę wieczorem zastrzelony, gdy szedł na basen z 12-letnim synem. W przejściu pod wiaduktem spotkał grupę młodzieży. Między nim a nastolatkami doszło do wymiany zdań, a następnie w jego kierunku padł śmiertelny strzał. "Jest to jedna z hipotez przebiegu zdarzeń" - zaznaczył Jaeverfelt.

We wtorek aresztowany został również przez ten sam sąd trzeci młody mężczyzna pod zarzutem "przestępstwa związanego z bronią", ale według prokuratury nie jest on związany bezpośrednio z morderstwem Polaka, lecz z przestępstwem z marca. Ma natomiast powiązania z dwoma również aresztowanymi nastolatkami.

Według policji są świadkowie, którzy mają informacje do przekazania. Policja apeluje do nich o zgłoszenie się.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo