1maud 1maud
2446
BLOG

Procedury gloryfikujące głupotę.

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 50

„Aktem prawa europejskiego ujmującym kwestię klauzuli sumienia, w tym klauzuli sumienia lekarzy, farmaceutów i pielęgniarek jest Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej przyjęta w 2000 r., przez Parlament Europejski, Radę i Komisję Europejską. Zgodnie z art. 10 Karty, uznaje prawo do odmowy działania sprzecznego z własnym sumieniem, zgodnie z ustawami krajowymi regulującymi korzystanie z tego prawa.”
Zapis nie ma nic wspólnego z kwestią wiary czy przekonań. Odnosi się jedynie do kwestii wolności wyboru zgodnie z sumieniem w przypadkach, w których wnioskowane działanie medyczne nie jest podyktowane potrzebą ratowania zdrowia czy życia ludzkiego. W prawodawstwie poszczególnych krajów członkowskich EU wymienia się konkretne obszary akceptowalnej odmowy. Np. Hiszpania: „(…) przez sprzeciw sumienia rozumie się odmowę lekarza podporządkowania się, ze względu na przekonania etyczne, moralne lub religijne, postępowaniu, które jest od niego wymagane przez prawo, polecenie zwierzchnika lub decyzję administracyjną, w taki sposób, że realizacja tego postępowania poważnie sprzeciwiałaby się jego sumieniu”. Francja: „ (…) prawo do powoływania się na klauzulę sumienia przysługuje w czterech obszarach: przerwania ciąży, przerwania ciąży ze względów medycznych, sterylizacji w celach antykoncepcyjnych, badań na zarodkach i zarodkowych komórkach macierzystych.”.Nie podejrzewam zlaicyzowanej i lewicująco- liberalnej Europy o kierowanie się przy tych zapisach względami natury religijnej. Póki co nie zamierzali po prostu zmuszać lekarzy do ustawowego zabijania.
W tym aspekcie cały skandaliczny cyrk medialny wokół decyzji prof. Chazana jest typową „wrzutką” mającą na celu odwrócenie uwagi od rządowej afery ekipy Tuska na ujawnionych taśmach opublikowanych we Wprost. A także znakomitą pożywką dla antyklerykałów. Cyrk wspierany przez ochoczo przez lewicę z prostej przyczyny: znanych wszystkim deformacji ideologicznych tej grupy.:-)
Za oceanem w USA mamy podobnie; „ W następstwie wydanych w 1973 roku decyzji Sądu Najwyższego, legalizujących aborcję w USA, władze federalne i stanowe wprowadziły przepisy, które pozwalają pracownikom i instytucjom służby zdrowia na odmowę świadczenia usług związanych ze zdrowiem reprodukcyjnym. Jeden z aktów prawnych, wprowadzony w 1996 roku, wprowadził zakaz dyskryminacji instytucji lub osoby, która odmawia prowadzenia lub udziału w szkoleniu aborcyjnym, odmawia przeprowadzenia aborcji albo odmawia kierowania do aborcji lub na szkolenie aborcyjne. Istotne, z punktu widzenia prawodawstwa federalnego w zakresie klauzuli sumienia było też rozporządzenie ministerstwa zdrowia z 2008 r.”.· Jakoś nie dziwi mnie żywe zaangażowanie w sprawę odmowy aborcji przez pana Profesora ministerialnych przedstawicieli rządu. Lepiej karać profesora Chazana niż rozmawiać o tym jak wygląda wdrożenie programu leczenia onkologicznego, tak szumnie prezentowanego jako projekt wdrożeniowy kilka miesięcy temu. Miało być pięknie: zmniejszenie kolejek po życie. Wyszło jak zwykle. Szumne hasła i bezwład w działaniach. Albo o tym, dlaczego i jakim kosztem przesuwa się termin wdrożenia elektronicznych historii choroby pacjentów. Tych pytań jest o wiele więcej. Szczególnie o jakość tak chwalonych przez ministerstwo zdrowia –procedur.
           Kilka tygodni temu złamałam rękę. Wypadek wydarzy się we Włoszech. Po powrocie –zgodnie zaleceniem włoskiego ortopedy zgłosiłam się na kontrolę i zmianę opatrunku gipsowego po powrocie do Warszawy. Tam zapadła decyzja (skierowanie w dokumentacji) o konieczności konsultacji klinicznej. Szpitalna konsultacja zaowocowała zaleceniem kolejnej kontroli rtg i oceny lekarza ortopedy w 4 tygodnie od założenia opatrunku. Terminu ustalone, opisy zaleceń wykonane w dokumentacji. Kiedy zadzwoniłam jednak do przychodni chirurgiczno-ortopedycznej celem umówienia się na rtg i ocenę ortopedy moje nadzieje na proste rozwiązania w tej materii legły gruzem. Za przyczyną Pani Procedury NFZ. Oraz do immentu sprocerudowanych pracowników służby zdrowia. Po pierwsze okazało się, że na tym etapie potrzebuję skierowania od lekarza pierwszego kontaktu. Następnie pani w rejestracji zaproponowała mi pierwszy termin na..koniec sierpnia! Uprzejmie zapytałam: - to znaczy mam chodzić z ręką w gipsie 3 miesiące? Pani znalazła rozwiązanie: - Może pani przyjechać i ubłagać lekarza, żeby panią przyjął poza kolejką. Odetchnęłam z ulgą: - czy zatem mogę porozmawiać z lekarzem? Odpowiedź była druzgocąca: - ja jestem tylko o rejestracji, a rozmów o terminie wizyty z lekarzem nie ma w procedurze. Jest kolejka i limit przyjęć. Musi pani osobiście przyjechać i przekonać lekarza.
PO wykonaniu kolejnych kilku telefonów do innych przychodni wynik był zawsze ten sam.       
       Długie terminy oraz propozycja przekonania osobistego lekarza, jeśli chcę zdjąć gips wcześniej. Dla mnie to był oczywisty absurd: mam termin kontroli przed zdjęciem gipsu wyznaczony przez innego lekarza i w tym terminie powinnam móc skorzystać z usługi medycznej. Zadzwoniłam do pomorskiego NFZ. Oto relacja.”Ja- miałam wypadek we Włoszech, założono mi gips na złamaną z przemieszczeniem kość ręki. Byłam na konsultacjach wyznaczonych przez lekarzy w Warszawie i potem w Gdańsku (przypadek potraktowano jako pilny) i zostałam zaopatrzona w ramach pomocy SOR. W dokumentacji wpisano, że mam zrobić kontrolny rtg po 4 tygodniach, a ortopeda ma podjąć decyzję, co do dalszego postępowania. Niestety nie mogę znaleźć przychodni która w tym terminie(+kilka dni) chce minie zarejestrować do lekarza. Co mam zrobić?.
Pan z NFZ: Musi pani wejść na naszą stronę internetową i kliknąć w zakładkę kolejka oczekujących. Tam może pani znaleźć inne przychodnie, które może maja krótszy czas oczekiwania. Ale proszę się też nie przerażać, jeśli terminy będą długie, trzeba dzwonić, bo wiele osób rezygnuje z kolejki.
Ja: Próbowałam dziwić, ale chcą mnie rejestrować na odległe terminy!
Pan z NFZ: to niech pani powie, że to jest przypadek pilny!Może zarejestruje..
Ja: Jak pilny to może powinna mam iść znowu na SOR? ·Pan z NFZ: Na SOR będzie pani czekać wiele godzin.Lepiej pojechać do przychodni i wcisnąć się do lekarza między pacjentami..Powinien panią przyjąć…
Ja: czy pan sobie wyobraża, że ktoś mnie wpuści sokoro sam czeka tygodniami na wizytę u lekarza?
PAN z NFZ: no, bo to w zasadzie przypadek pilny…
Ja: w rejestracji mówią ze to przypadek stabilny. I chyba mają rację- wszak rękę mam mocno ustabilizowaną… Tyle, że gips trzeba zdjąć w czasie zgodnym z potrzebą. A w rejestracjach mówią mi, że Procedura, że mało lekarzy i że limity przyjęć.

PAN z NFZ: niech pani jedzie do przychodni i wejdzie do lekarza między pacjentami. Innej możliwości nie ma….
Sprawdziłam możliwości wykorzystania możliwości sugerowanych przez pana z NFZ. SOR- absolutnie nie ma możliwości proceduralnych do wykonania tej usługi. Jeśli wykona_ NFZ mu nie zapłaci. Rejestracja: przypadek nie jest pilny.Podano mi definicje: ·„przypadekpilny - kategoria medyczna pacjentów, w której istnieje konieczność pilnego udzielenia świadczenia ze względu na dynamikę procesu chorobowego i możliwość szybkiego pogorszenia stanu zdrowia lub znaczącego zmniejszenia szans na powrót do zdrowia;

przypadek stabilny - kategoria medyczna pacjentów, którzy nie znajdują się w stanie wymagającym nagłej interwencji medycznej i nie zostali zaliczeni do przypadków pilnych;”.Potem sprawdziłam terminy przyjęć z listy oczekujących w kolejce. Było dokładne odwrotnie niż powiedział pan z NFZ: w większości przypadków podawano mi terminy rejestracji o wiele późniejsze niż deklarowane na stronie! Moja przychodnia, w której podano mi termin na koniec sierpnia formalnie deklaruje czas oczekiwania 18 dni. Pozostało jedynie wciskanie się bez kolejki i narażanie się na słuszny gniew pacjentów cierpliwie oczekujących na wyznaczoną im zgodnie z Procedurą wizytę. I gotowość lekarza do rozmowy jak już staranuję tę kolejkę….
      Oczywiście dam sobie radę. Nie będę ryzykować konieczności wydłużonej rehabilitacji po zbytnio wydłużonym czasie unieruchomienia ręki. W ostateczności skorzystam z prywatnej usługi. Zrobiłam wszytko, co było można, aby zrealizować przysługujące mi formalnie możliwości. Nikt nie wskazał mi konkretnie, kto imiennie może mi pomóc. Odsyłano do przepisów i do procedur. Oraz do listy placówek NFZ.I chociaż skala i konsekwencje moich perypetii są zupełnie inne niż w przypadku nieszczęśliwej kobiety z kalekim płodem to myślę o głębszych przyczynach oporu materii w obu przypadkach.Gdyby ona i jej rodzina chcieli naprawdę wykorzystać wszystkie możliwości aborcji kalekiego dziecka powinni być świadomi nieprzekraczalność terminu aborcji..Mieli zdolność do samodzielnego poszukiwania placówki gotowej do wykonania zabiegu. A diagnoza USG była znana w 22 tygodniu. Musieli mieć sami dylematy moralne skoro nie szukali innej placówki.
       Posługiwanie się istniejącym prawem i podpieranie niedostatecznie dookreślonymi procedurami wielu problemów jednoznacznie nie rozwiąże. Dowodem na to są rozstrzygnięcia sądowe* w podobnych do historii prof. Chazana przypadkach.
* „Sądy Okręgowy w Łomży oraz Apelacyjny w Białymstoku przyjęły, że pozwani lekarze dopuścili się zawinionych zaniedbań w zakresie udzielenia informacji. Natomiast Sąd drugiej instancji nie uznał części roszczeń, wskazując na brak adekwatnego związku przyczynowego między brakiem skierowania na badania prenatalne, a urodzeniem chorego dziecka i ponoszeniem przez rodziców dodatkowych kosztów związanych z wychowaniem takiego dziecka. Sąd ten uznał, że w tym wypadku nie można zastosować koncepcji tzw. "wrongful birth" (złe urodzenie) - czyli roszczenia z tytułu uniknięcia narodzin dziecka z wadami genetycznymi[21], wyprowadzając z opinii biegłych wiosek, że ustalenie wady genetycznej płodu było możliwe dopiero po 24 tygodniu ciąży, a ustawa o planowaniu rodziny określa możliwość dokonania aborcji przy wskazaniach embriopatologicznych do momentu osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej, czyli w opinii Sądu do 20 tygodnia ciąży.”
http://www.nfz-lodz.pl/index.php/dlaswiadczeniodawcow/rozliczenia-sprawozdawczo/193-listy-oczekujcych

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,16127088,Dr_Chazan_broni_sie__Niewybredne__klamliwe_ataki_na.html

http://www.wprost.pl/ar/451554/Dramat-rodziny-Lekarz-powoluje-sie-na-klauzule-sumienia/

http://www.pch24.pl/francja--socjalistyczny-rzad-chce-zniesc-lekarska-klauzure-sumienia-i-zwiekszyc-dostep-do-aborcji,19810,i.html

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16266459,70_tys__zl_kary_dla_placowki_kierowanej_przez_prof_.html

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kodeks_Etyki_Lekarskiej

http://www.nil.org.pl/dokumenty/podstawy-prawne-dzialania

 

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka