Tekst GMF o wystąpieniu Sikorskiego, który wisi na SG od rana wyróżnia się jednym. Mianowicie ilością zwiniętych komentarzy.
Mój komentarz:
"Ze wszystkich komentarzy najbardziej rzuca się w oczy... ilość zwinięć. Co to za dyskusja jeśli cenzor szalej jak opętany? Chcecie słuchać samych ochów i achów czy poznać rożne opinie? Niepoważnie to wygląda."
Też został zwinięty.
Janke piał nad tym think-tankiem, jaki to honor dla Salonu24 itp. A wygląda na to, że to banda przeczulonych na krytykę dzieciaków, a nie poważni ludzie.
Po takim katastrofalnym debiucie można oczekiwać, że GMF wyląduje w tej samej niszy co RRK, Stary, czy Barbur.