Janczar Janczar
99
BLOG

Tragiczna ofiara cynicznej gry.

Janczar Janczar Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

Witam.

Jutro 1 listopada Dzień Wszystkich Świętych. Szerokie rzesze ludzi pójdą oddać cześć swoim bliskim, przyjaciołom, ludziom, którzy oddali swoje życie w imię wolności, aby Polakom żyło się lepiej, dostatniej w niepodległej ojczyźnie. Zapłoną znicze, groby zostaną przyozdobione wiązkami kwiatów w większości tradycyjnie chryzantemami. Będzie można spotkać się z krewnymi, znajomymi, z którymi nie spotykamy się przez cały rok. Na przeszkodzie staje odległość zamieszkania, rozluźnione więzi rodzinne, często postrzeganie świata przez pryzmat polityki.

Polityki topornej, wojującej, mającej na celu wyeliminowanie przeciwnika, wroga, którego należy zniszczyć tak skutecznie, aby się nie podniósł. Najlepiej dokopać jeszcze leżącemu. Najlepiej niech będą ofiary śmiertelne. Wtedy będzie można obwiniać przeciwnika, wytykać palcem, podnieść larum tam gdzie tylko będzie można  wykorzystać medialnie i propagandowo. Może Bruksela stanie w obronie, może ONZ?

Parę dni temu aktu samospalenia dokonał zwolennik PO w proteście przeciwko rządom prawicowej koalicji szczególnie PiS. Samospalenie dla mnie jest czynem, wręcz aktem desperacji, wołaniem o coś, co przekracza możliwości działania. Prawdziwy dramat, szok dla ludzi noszących w sercach odruch ludzkości, tragedia dla bliskich. W historii naszego kraju mieliśmy do czynienia z takimi aktami samospalenia. Politycznymi.

Ryszard Siwiec w 1968 roku podczas dożynek w Warszawie podpala się w ramach protestu przeciwko agresji Armii Ludowej WP na Czechosłowację mającej za cel obalenie rządu chcącego wyrwać się spod buta Moskwy.

W 1980 roku na Rynu Głównym w Krakowie przy studzience, przykuty łańcuchem, podpala się Jan Badyl, protestując przeciwko zakłamywaniu historii o mordzie Katyńskim.

29 VI 2013 do Warszawy przyjeżdża Andrzej Filipiak i dokonuje samospalenia przed Pałacem Premiera. Tym tragicznym czynem chciał zaprotestować przeciwko znieczulicy władzy w stosunku do ludzi schorowanych, niemogących podjąć pracy a niespełniających warunków uzyskania renty lub emerytury.

Trzy przykłady desperackiego targnięcia się na życie, kiedy nie można było znaleźć wsparcia politycznego, kiedy dramat ludzki spotykał się z murem obojętności machiny politycznej. Co takiego popchnęło do tak desperackiego czynu Piotra S.? Przecież punkty, które wypisał na swoich ulotkach to sztandarowe hasła PLATFORMY OBYWATELSKIEJ oraz.NOWOCZESNA. Dwie największe partie opozycyjne. Tematy nagłaśniane medialnie przez radia, telewizję, prasę związane z opozycją totalną. Czy potrzeba było aż tak drastycznego działania, aby wykazać totalną niemoc opozycji? A może ta opozycja to tylko atrapa? Może syci, zadowoleni za nasze państwowe pieniądze tak zwani opozycjoniści mają w głębokim poważaniu swoich zwolenników? Pranie mózgu od czasu nieudolnego powstawania POPISu widać przynosi efekty. Ordynarna łopatologia zaprzyjaźnionych mediów, sączenie nienawiści do przeciwnika politycznego na zasadzie my to cacy reszta to wiocha, zaścianek, ciemnogród i czarni. Starania o utworzenie rasy panów kłaniających się Brukseli, tworzenie ułudy, że wspierający PO oraz inne pro Brukselskie partyjki to coś lepszego, bardziej wartościowego od przeciwników myślących inaczej, przynosi tragiczne żniwo. Czy tego oczekiwali cyniczni gracze polityczni Schetyna, Budka, Siemoniak, Kopacz? Czy pójdą zapalić świeczkę na jego grobie?

Mnie tego człowieka po ludzku żal.

Janczar
O mnie Janczar

Przyciwnik tradycyjnego lewactwa, ludzi zwanych rzodkiewkami, mało wyrazistych. Wróg wulgaryzmów. Miłośnik przyrody i historii.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo