Coraz wyrazniej i coraz szybciej Watykan pod przywodztwem Bergoglio (odmawiam uznania go papiezem, jako ze tak zalecaja najwieksi z Doctorum Ecclesiae oraz prawo kanoniczne) zmierza w kierunku schizmy w najlepszym wypadku, likwidacji KRK w najgorszym.
Od kiedy ten marksista-peronista siedzi na Tronie Piotrowym slowo "papiez" nagle jest trendy, media sie tym osobnikiem zachwycaja i ogolnie jest pieknie - no po prostu cud, miod i orzeszki. Najnowsza encyklika z zewnatrz tez sliczna, ale w srodku po prostu poraza. No i "w tlumaczeniu ginie" kontekst - a raczej podtekst. POczawszy od tytulu, ktory wg wiekszosci tradycyjnych zrodel (Merriam-Webster) oraz tlumaczy klasycznych nawiazuje do sodomii.
A prawda jest taka, ze problemow sie po prostu nie relacjonuje. Od poczatku tego roku biskupi nie musza juz raportowac przypadkow pedofilii w swoich diecezjach. A co.
Msza z Komunia dla heretykow? Prosze bardzo. Komunia dla heretyka w ogole? "Jak w sercu uwazasz ze mozesz, kim ja jestem aby osadzac"?
Zgoda na antykoncepcje? Oczywiscie, w koncu wieksi ode mnie zezwalali po cichu (co jest klamstwem).
Dyskusja o aborcji w Watykanie? Mozna, bo wirus Zika krazy.
Herezje wypowiadane na zywo? A bo to raz? Nasz horche ma juz oficjalnie potwierdzone trzy na koncie.
Mozna tak dalej jeszcze dlugo...
Ale powoli zaczyna przeginac. Oto sie dowiedzielismy niedawno ze ISIS to jak misja apostolska:
"Idea podboju jest nieodlacznym elementem duszy islamu. Jednakze mozna tak rowniez zinterpretowac przeslanie Ewangelii Mateusza [zauwazmy brak "Sw." - przyp. Autora] gdzie Jezus wysyla swoich apostolow do wszystkich narodow w podobnej idei podboju"
W tym samym artykule jest jeszcze jeden taki prymitywnie podkreslony "kwiatek" - "Kiedy mowa o Chrzescijanskich korzeniach Europy czasem obawiam sie tonu - triumfalnego, czasem nawet msciwego. A wklad w to Chrzescijanstwa to obmywanie stop. innymi slowy - sluzba innym i dar zycia. A nie kolonialne wypady"
Jemu sie najwyrazniej popierdolilo, kto do kogo przychodzi i kto kogo chce podbic. No ale on siedzi za calkiem, calkiem okazalymi murami, ktore jeden z jego poprzednikow (Leon IV) wybudowal dla ochrony Wzgorza watykanskiego przed "migrantami" z dokladnie tego samego regionu...
