Adalia Satalecki Adalia Satalecki
620
BLOG

TRZEJ ZAMACHOWCY Z PROTOKOŁÓW MĘDRCÓW TUSKA

Adalia Satalecki Adalia Satalecki Polityka Obserwuj notkę 13

 

Zgnoić.
Wyśmiać.
Z 30 procent społeczeństwa które myśli, które ma wątpliwości, zrobić wariatów.
Wystarczy do tego jedna gazeta, wystarczy paru dziennikarzy. Z profesorów uczelni zrobią oni błaznów lub dzieci, które bawią się modelami samolotów. Albo piromanów oglądających pożar stodoły. Mędrcy Tuska przed 48-godzinami przystąpili do ataku na ekspertów niezależnego parlamentarnego zespołu Antoniego Macierewicza. Ten atak odeprzeć można stosując te same metody. Oto one:
- Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, ulica Nowowiejska. Prokurator Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie ppłk Jarosław Sej, przy udziale pełnomocnika, adwokata Wojciecha Gawkowskiego oraz w obecności prokuratora WPG w Warszawie kapitana Andrzeja Wicherskiego, 28 czerwca 2013, godzina 11.35. Protokół przesłuchania świadka. Pouczony o odpowiedzialności karnej świadek zeznaje:
- Jestem dyrektorem laboratorium badawczego specjalizującego się w zachowaniu materiałów/…/pod wpływem uderzeń wysokiej energii. Prace naukowe prowadzę na uczelni od 25 lat/…/Konstruuje model samolotu i model drzewa bądź model ziemi i za pomocą zastosowania opisów matematycznych/…/jestem w stanie przyjąć warunki początkowe/…/a komputer oblicza zachowanie się tego obiektu w krokach nanosekundy/…/Metodologia ta została rozwinięta przez konsorcjum lotnicze firm produkujących napędy odrzutowe, a także uniwersytety specjalizujące się w analizie numerycznej uderzeń o dużej energii. Na uczelni posiadam unikalne laboratorium/…/używane do charakteryzowania materiału, który następnie opisuje się matematycznie do obliczenia zachowania się samolotu przy uderzeniu na przykład w drzewo lub ziemię.
- Badania te przeprowadzam od wielu lat, zaś analiza przypadku samolotu Tu-154M jest jednym z wielu jakie przeprowadziłem używając tej metody. Inni naukowcy również z powodzeniem stosują tę metodę. Np. prof. Boccierri w odniesieniu do testu w wyniku którego samolot przeciął dwa słupy telegraficzne/…/
- Ta sama metoda była używana do wytłumaczenia w jaki sposób aluminiowy samolot był w stanie przeciąć grupę stalowych kolumn w czasie ataku terrorystycznego na WTC. Jest to ciekawe, że aluminiowe skrzydło przecięło stalowe kolumny, a przecież stal jest trzykrotnie mocniejsza i sztywniejsza od aluminium.
- W przypadku Tu-154M drzewo jest 10-krotnie słabsze i bardziej giętkie od aluminium!!!
- Na pytanie prokuratora, czy świadek jest gotów udostępnić prokuraturze wszystkie znajdujące się w jego dyspozycji materiały, świadek zeznaje:
- Te które są w mojej dyspozycji mógłbym na prośbę prokuratury przekazać, ale najpierw musiałbym dostać na to zezwolenie NASA i mojej uczelni, gdyż są tam pewne informacje, które mogą być tajne. Poza tym, zostałem poproszony przez pracownika ambasady USA o nie podawanie polskiej prokuraturze danych osobowych osób, które mogą obecnie pracować na ważnych stanowiskach w NASA.
Moja manipulacja tak jak wczorajszy materiał w „Gazecie Wyborczej”, czy komentarze Moniki Olejnik (dalej MO) w TVN lub dziś, w radiu TOK FM polega na wyborze wyrwanych z kontekstu zdań z protokołu przesłuchania świadka. I na odpowiedniej interpunkcji. Dokument ten, tak samo jak inne protokoły przesłuchań ekspertów zespołu parlamentarnego A. Macierewicza jest dostępny na stronie Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Protokoły te należy czytać ze zrozumieniem. A wtedy każdy znajdzie w nich to co chce.
Eksperci zespołu parlamentarnego nie są zawodowymi biegłymi do spraw katastrof lotniczych. Są natomiast ekspertami w wąskich dziedzinach wiedzy takimi jak ten balistyk ze specjalnością budowa amunicji i rakiet. Ten stypendysta ministerstwa obrony również twierdzi, że żadną miara nie może uwierzyć, że katastrofa smoleńska nastąpiła na skutek zderzenia samolotu z przeszkodą tak kruchą jak drzewo.
- Gdy się o tym dowiedziałem, wziąłem ołówek i policzyłem udział energii cięcia skrzydła do energii kinetycznej obiektu. Było to bardzo proste obliczenie: długość cięcia 2 metry, siła cięcia 10 ton, waga samolotu 100 ton, prędkość samolotu 300 km/godz. Wynik: 1 : 1.000.000 !!! I wtedy zacząłem studiować zdjęcia wraku i fragmenty samolotu Tu-154M zrekonstruowane na płycie lotniska w Smoleńsku – mówi na przesłuchaniu w prokuraturze 10 maja 2013 roku o godzinie 10.00.
A ten, którego MO i „Gazeta” chcą zdyskredytować najbardziej jest także profesorem, specjalistą wytrzymałości materiałów w konstrukcjach mostowych i lotniczych. Ale przyznaje, że katastrof lotniczych nigdy nie badał. Za to naiwnie jak dziecko mówi o swoich pasjach lotniczych, o modelarstwie, o tym, że siedział kiedyś za sterami samolotu bojowego na jakimś pokazie, że jak lata statkiem pasażerskim, to lubi patrzeć jak pracuje skrzydło i silnik. Natomiast gdy przychodzi do konkretów, do teorii wybuchu na pokładzie prezydenckiego Tu-154M, to wyraźnie stwierdza:
- Wszędzie, gdzie pisałem, nie używałem sformułowania o charakterze jednoznacznie stwierdzającym, że przyczyną katastrofy był wybuch.
Prokuratura wojskowa boi się profesorów, dzieci i pasjonatów. Ludzie z komisji Millera boją się społecznej kontroli. Stąd ten skowyt „Gazety” i MO.
Czego się tak boicie, skoro macie wszystko: dowody, autorytety, racje, ekspertów, Tuska i Putina?...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka