Panie Janke, co Pan piszesz o krachu POPiSu? Ma się dobrze, nie tylko dycha, ale wręcz rozkwita. Wtedy gdy interes partyjny, pardon - Polska, tego potrzebuje. Dowody? Ależ proszę...
Już, już pojawiły się - w obywatelskim internecie oczywiście - głębokie analizy nowej osi Moskwa-Warszawa-Berlin uosobionej przez kriożercze trio Merkel-Komorowski-Putin. Też się Bronek nie ma gdzie lansić! To pragnę przypomnieć, iż:
1 Pan Prezydent Lech Kaczyński zamierzał polecieć na Defiladę, a jego
ministrowie zapewniali, iż w samolocie znajdzie się miejsce dla Wojciecha
Jaruzelskiego.
2 Przypuszczam, iż nie stałby wtedy w takim towarzystwie, tylko trochę dalej.
3 Czyli nie byłby częścią osi Moskwa-Berlin, a ino pracowałby na fotkę
wyborczą do albumu.
Można przecież przypuszczać, iż gdyby nie tragedia w Smoleńsku reprezentant Polski by raczej nie stał na miejscu Komorowskiego (chyba, ze by Merkel coś tam zrobiła, ale do pierwszego rzędu by raczej nie awansował). O WP na defiladzie też by nie było mowy, tak mi się wydaje, ze to pomysł już po 10 kwietnia. Ale może się mylę. Zresztą o tym mówi i Wielki Kontynuator w filmiku wyborczym*.
Tyle, że ja pamiętam co zrobiono z Kwaśniewskim pięć lat temu (który w dupę zbierał za Ukrainę, czy dokładniej pomarańczowy mit o niej) i co mówiono o Jaruzelu. A dokładniej: co mówiono o słowach Klausa o Jaruzelu.
A w marcu się okazało, że PiS już nie ma problemu z rozstawianiem przez Putina, a PO się awanturuje o miejsca w składzie delegacji. W maju z kolei PiS o miejsce w delegacji Komorowskiego. I coś mi się wydaje, że - gdyby polecieli obaj, jednym samolotem, tak jak być powinno - Kaczyński z Komorowskim nawet w tym "ósmym rzędzie" by się ścigali kto ma bliżej do kamery.
*świetny jest ten film. Pomysł z okularami - kapitalny. Ech, czemu Kaczyńscy tak prezentują się tylko na billboardach.
W każdym razie wielkie brawa dla Bielana i spółki, mają genialny tydzień. Jeśli nie przedobrzą, to są w stanie przeskoczyć największy sukces swego życia czyli kampanię (prezydencką) z 2005. Tym razem zwycięstwa to moze nie dać, ale widoki na 2011 - na pewno.
Komorowski, we've had a problem here. Ale kto normalny robi z Nowaka szefa sztabu czy co to tam jest?