Agamemnon1 Agamemnon1
157
BLOG

Konstandinos Kawafis

Agamemnon1 Agamemnon1 Polityka Obserwuj notkę 2

 

 

 

Czekając na barbarzyńców

 


Na cóż czekamy, zebrani na rynku?

 Dziś mają tu przyjść barbarzyńcy.

Dlaczego taka bezczynność w senacie?
Senatorowie siedzą — czemuż praw nie uchwalą?

 Dlatego że dziś mają przyjść barbarzyńcy.
 Na cóż by się zdały prawa senatorów?
 Barbarzyńcy, gdy przyjdą, ustanowią prawa.

Dlaczego nasz cesarz zbudził się tak wcześnie
i zasiadł — w największej z bram naszego miasta —
na tronie, w majestacie, z koroną na głowie?

 Dlatego że dziś mają przyjść barbarzyńcy.
 Cesarz czeka u bramy, aby tam powitać
 ich naczelnika. Nawet przygotował
 obszerne pismo, które chce mu wręczyć —
 a wypisał w nim wiele godności i tytułów.

Czemu dwaj konsulowie nasi i pretorzy
przyszli dzisiaj w szkarłatnych, haftowanych togach?
Po co te bransolety, z tyloma ametystami,
i te pierścienie z blaskiem przepysznych szmaragdów?
Czemu trzymają w rękach drogocenne laski,
tak pięknie srebrem inkrustowane i złotem?

 Dlatego że dziś mają przyjść barbarzyńcy,
 a takie rzeczy barbarzyńców olśniewają.

Czemu retorzy świetni nie przychodzą, jak zwykle,
by wygłaszać oracje, które ułożyli?

 Dlatego że dziś mają przyjść barbarzyńcy,
 a ich nudzą deklamacje i przemowy.

Dlaczego wszystkich nagle ogarnął niepokój?
Skąd zamieszanie? (Twarze jakże spoważniały.)
Dlaczego tak szybko pustoszeją ulice
i place? Wszyscy do domu wracają zamyśleni.

 Dlatego że noc zapadła, a barbarzyńcy nie przyszli.
 Jacyś nasi, co właśnie od granicy przybyli,
 mówią, że już nie ma żadnych barbarzyńców.

Bez barbarzyńców — cóż poczniemy teraz?
Ci ludzie byli jakimś rozwiązaniem.

 

 

Poezja filozoficzna Agamemnon blog
 

Agamemnon1
O mnie Agamemnon1

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka