Krzysztof Rogalski Krzysztof Rogalski
169
BLOG

Kilka obserwacji po debacie

Krzysztof Rogalski Krzysztof Rogalski Polityka Obserwuj notkę 2
  1. PBK odpowiadając na pytania redaktorów mieści się DOKŁADNIE w 90 sekundach. Przynajmniej na początku Budzi pytanie o to, czy przypadkiem nie znał ich wcześniej
  2. PBK z początku jakby nieśmiało a potem coraz bezczelniej przerywa AD i pokrzykuje w trakcie jego pytań. Łamie reguły. Redaktorzy prowadzący nie potrafią przywołać go do porządku.
  3. Okrzyki PBK „proszę mi tu odpowiedzieć na moje pytanie” na granicy chamstwa.
  4. AD dość mało agresywnie, słabe pytania przygotowane przez sztab. Rozczarowanie.
  5. Jedynym, który usiłował zagrać Smoleńskiem był PBK. AD natomiast jakby za dużo o Papieżu.
  6. Pytanie AD o „zamach na milicjanta” absolutnie niepotrzebne. Ale celnie przywalił PBK na temat jego „sukcesów” w dekompozycji Sił Zbrojnych.
  7. Obydwaj kandydaci słabi „z liczb”. Statystyki rzucane od czapy, ewidentne pomyłki rachunkowe, wreszcie owe „22% wzrostu PKB” rzucone przez PBK jak jakieś zaklęcie (kiedy, jak, w jakim okresie).
  8. Inflacja faktów u PBK. Najpierw zarządów PiS wyjeżdzało „500 000 rocznie”, potem już „600 000”. Tak naprawdę odpowiednio 450 tys i 400 tys (za „Raportem ludnościowym GUS 2006 – 2007”)
  9. Dowiedziałem się o istnieniu nieznanego mi polskiego czasownika „politycyzować”. Do tej pory używałem formy „upolityczniać”. Mea culpa.
  10. PBK jednoznacznie pokazał, że według niego wszystko ma zostać jak jest, bo jest dobrze. Duda dopiero po debacie powiedział skąd chce wziąć pieniądze (i nawiasem mówiąc chyba ma rację).

Podsumowując:

Człowiek z Bigosu w swoim żywiole, Człowiek z Budyniu zmęczony i mało błyskotliwy. PBK pomagały ściany, chociaż nie w sposób oczywisty. AD najlepszy moment miał po wyjściu ze studia, rozmawiając w marszu z dziennikarzami.

Największe zaskoczenie – sonda na GW, która wskazując na remis, daje jednak dwa razy wyższe notowania „na plus” Dudzie (14% do 25%). Teraz gdzieś się schowała i znależć nie mogę.

Ogólnie – bez zmian. Ciekawe czy rano bedzie jakiś „ządasz”. 

 

Krzysztof Rogalski

Widzę, że trzeba jaśniej napisać 1. Dyletant to nie to samo co ignorant. Tylko ignorant tego nie wie. 2. Ponieważ podpisuję się imieniem i nazwiskiem, jestem TY tylko dla tych, którzy mnie znają z realu. 3. Pewnie, że banuję, również zdalnie. Nie ze wszystkimi chcę rozmawiać. 4. Stosuję maść na trolle, więc niech notoryczni zadymiarze nie będą zdziwieni, ze drzwi zamknięte.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka