AlexanderDegrejt AlexanderDegrejt
1194
BLOG

Ma być tylko jedna wersja

AlexanderDegrejt AlexanderDegrejt Polityka Obserwuj notkę 16

„Ma być tylko jedna wersja śledztwa – sanitariusze” - notatka tej treści autorstwa Czesława Kiszczaka zachowała się w aktach ze śledztwa w sprawie zabójstwa Grzegorza Przemyka.

Dziś posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej blokują uchwałę oddającą hołd zamordowanemu dokładnie trzydzieści lat temu maturzyście bo... nie podobają się im zawarte w niej słowa: „...na polecenie najwyższych władz partyjnych i państwowych fabrykowano...” stwierdzające znany wszystkim fakt, że winę zwalono na Bogu ducha winnych sanitariuszy, którzy odwieźli pobitego na komisariacie chłopaka do szpitala. „Skoro sąd nie wskazał winnych śmierci Przemyka, nie może tego też zrobić sejm” - tłumaczył Tadeusz Iwiński z SLD, co jest absurdalne choćby przez sam fakt, że Sojusz nie zakwestionował winy milicjantów, ale rzucił się z pazurami w obronie czci i honoru nieboszczki PZPR.

Posłowie SLD zagwarantowali też, że poprą uchwałę jeżeli zostaną z niej usunięte słowa przypisujące śmierć Przemyka partii i państwu. Mam do nich takie kilka niewielkich pytań: czy Czesław „Altzheimer” Kiszczak nie należał przypadkiem do najwyższych władz partyjnych i państwowych? Czy jego notatka nie jest poleceniem nakazującym obciążyć winą za tę śmierć postronnych ludzi by zdjąć odium z organów tejże partii i tegoż państwa? Czy nie jest to aby współudział po fakcie, jak to ładnie jest ujęte w prawie amerykańskim? A skoro morderstwa dopuścili się funkcjonariusze partii i państwa, które po fakcie usiłowało zamotać sprawę, to czy wymienione po wielokroć państwo i partia nie są winne śmierci? Panie Iwiński, odpowie pan? Ma pan odwagę stanąć przed kamerą i łgać wedle rozkazu Kiszczaka?

Ale to nieważne, po członkach przechrzczonej PZPR uczciwości się nie spodziewałem nigdy. Najbardziej wkurzył mnie fakt, że marszałek Ewa Kopacz nie poddała uchwały pod głosowanie chroniąc w ten sposób SLDowskich czynowników przed zapisaniem ich hańby w sejmowym archiwum. Przyłączyła się w ten sposób do tych, którzy historię chcieliby zakłamać i wymazać z niej zbrodnie swoich mentorów z poprzedniej epoki.

Ma być tylko jedna wersja historii – mogłaby dziś napisać marszałek demokratycznie wybranego Sejmu, najwyższego organu władzy „Wolnej” Polski...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka