Alex_Disease Alex_Disease
720
BLOG

Euroćpuny

Alex_Disease Alex_Disease Polityka Obserwuj notkę 26

Ciężko sobie wyobrazić bardziej kuriozalną, ale i infantylną postawę niż to co prezentują unijni biurokraci i przywódcy państw strefy euro. Zachowują się oni jak ćpun, który mimo świadomości że się stacza, nie może przestać ćpać. Fakt mocne porównanie, ale co tłumaczy postawa w rodzaju: nie możemy dopuścić by Grecja wyszła z eurozony, bo będzie to pretekstem dla innych krajów strefy by zrobiły to samo? To znaczy, że oni wiedzą doskonale, iż powrót do drachmy postawi Grecję na nogi, no ale ważniejsza jest przecież wizja zjednoczonej Europy. Za wszelką cenę wbrew temu co mówiła Angela Merkel.

Z tego greckiego ambarasu wynika jednak coś dobrego dla krajów UE gdzie nie ma wspólnej waluty. Oczywiście będziemy musieli zrobić zrzutkę by dalej fundować Grekom sielskie życie, ale po tej lekcji wątpliwe czy kiedykolwiek przyjmiemy euro. Co prawda jest taka jedna partia, która na jesieni na szczęście straci władzę, i oni udowodnili że nie tylko mają w nosie zdanie obywatela, ale działają na niekorzyść Polaków byle przypodobać się Brukseli i Berlinowi. To nic że ponad 90% społeczeństwa nie chce uchodźców z Afryki, nic to, przecież to tylko głupi lud pracujący za mniej niż 6 tysięcy miesięcznie. Wcisną nam na siłę wiedząc jakie istnieje ryzyko.

Dla nich wprowadzenie Polski do strefy euro w najmniej sprzyjających okolicznościach, to nic wielkiego, kolejny deal z federastami. Dla nas oznacza to katastrofę większą od greckiej. Dlatego straszenie Ewy Kopacz PiSem i Grecją to przejaw niebywałej bezczelności. Jest dokładnie na odwrót. Dalsze rządy PO i spełnienie ich obietnicy co do euro doprowadzi nas do scenariusza greckiego w wersji hard. To co obserwowaliśmy w ostatnich tygodniach w związku z greckim kryzysem, było starannie wyreżyserowanym spektaklem, testem jak daleko można się posunąć. Dzisiaj kiedy Donald Tusk ogłasza sukces, ćpuny w Berlinie i w Paryżu biorą kolejną dawkę głębszej integracji oraz wizji wspólnoty i zamraczają się bez opamiętania. Do następnego kryzysu, który wiedzą że nadejdzie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka