W Burundi jak w Polsce...również opozycja prowokuje zamieszki....czy zakończy się podobnie wyrzynaniem tysięcy członków moherowej watahy?
Od pierwszego posiedzenie słyszę z ust przedstawicieli nowoczesnej PO o wojnie domowej...czy to jest obietnica? A może stan wojenny w rocznicę 13 XII? Czy po to Komorowski dążył do podpisania ustawy zezwalającej bratnim krajom udzielić pomocy w wewnętrznych zagrożeniach?????
Sądzę, że porównanie ze strony powskiej Prezydenta Dudy do Prezydenta Kennedy'ego było prawidłowe...choć raczej myśleli o jego końcu...
Jednak ten cały obecny opozycyjny motłoch jest magdalenkowym pokłosiem...udają demokrację ludową, a są zwyczajnymi świniami przy korytach...
Nasz naród podzielono jak Hutu i Tutsich...nadszedł czas aby NIesiołowski szaleniec zawołał do podpalenia... już Prezydenta zabito....a na marszu demonkracji a'la Putin nawoływano do kolejnego zabicia Prezydenta...a nad nimi powiewały plakaty innego zdrajcy Jaruzelskiego...piękny patron Nowoczesnej....