Faworytami byli Swiatek i Hurkacz. Zmeczylo ich trio wystepujace pod barwa Niemiec: Rosjanin Zverev (dzisiaj gral 5 godzin, Polka Andzelika Kerber z Puszczykowa i Niemka Laura Siegemund.
W jednosci sila.
Alexander Zverev niesamowity, bo po parugodzinnej grze w dwoch dlugich meczach przeciwko Australii, przespal sie 3 godziny i w dwóch meczach przez 5 godzin trzymal sie do zwycieskiego konca. Minimalnego zwyciestwa.
Podczas gdy polska para sobie szla sobie gladko do finalu w krótkich meczach po 3:0, to Niemcy z drugiego miejsca w grupie meczyli kazdego w dlugich meczach po 2:1. Wygrana z Wlochami, przegrana z Francja, potem meczarnia z Grecja, Australie, no i final, ciagle trzecie sety, tie breaki. Ufff...