Wiceminister gospodarki morskiej Paweł B. ma w sobie tyle pokory, ze przez 3 lata pracy w ministerstwie nie zostawil zadnego sladu po sobie, nikt go nie widzial, nie pobral sluzbowego laptopa. Wiedziala o nim tylko buchalteria: 532 tysiace zlotych.
O innych posadach pana wiceministra zmilcze.
Szczyt pokory, sluzby i milosci.