an24 an24
377
BLOG

Baiden upomina opozycję. Stawia na rząd wokół PiS.

an24 an24 Polityka Obserwuj notkę 12

Kiedy znane były wyniki wyborów w Polsce, ukazał się wywiad z Prezydentem Pax Americana Joe Biden powiedział: Nie możemy pozwolić sobie na wstrzymanie pomocy dla Ukrainy, bo jeśli potem Rosja najedzie Polskę, znajdziemy się na wojnie. Wyobraźmy sobie, co się stanie. Powiedzmy, że wstrzymamy pomoc. Rosja zajmie Ukrainę i wejdzie do Polski, albo na Białoruś.

Po raz drugi Prezydent Pax Americana Joe Biden przemówił do nas wszystkich kilka dni później z samego Gabinetu Owalnego, mówiąc, że jeśli nie powstrzymamy apetytu Putina na władanie i kontrolowanie Ukrainą, nie zadowoli się tylko nią. On (samodzierżawie wypełnione marksizmem opakowane prawosławiem moskiewskim) już zagroził, "przypominając" Polsce, że jej zachodnie ziemie są darem od Rosji, a jeden z jego najbliższych doradców, były prezydent Rosji, nazwał Estonię, Łotwę i Litwę bałtyckimi prowincjami Rosji. Biden argumentował, że pomoc Ukrainie teraz, jest sposobem na uniknięcie konieczności zaangażowania wojsk USA i ponoszenia jeszcze większych kosztów w przyszłości. Zapewnił jednocześnie, że Ameryka będzie bronić każdego centymetra terytorium NATO.

Mam bardzo jasny przekaz skierowany po wynikach wyborów społeczeństwa polskiego, przywódców partii politycznych, którym przyjdzie wyłonić nowy rząd. Mówi również do Kanta wypełnionego Lutrem ukąszonego Heglem z którego nie zdjęto rasizmu. Słowa do których odnosi się Locke ustami Prezydenta Joe Bidena tj. "jej zachodnie ziemie są darem od Rosji". Zwraca publicznie uwagę, że została złożona oferta Kantowi wypełnionemu Lutrem, ukąszonego Heglem dotycząca w praktyce likwidacji państwa polskiego. Oferuje Rosja ziemie zachodnie naszemu zachodniemu sąsiadowi. Locke ustami Prezydenta Joe Bidena, mówi nam, Polacy jeżeli chcecie państwa polskiego, przygotujcie się do wojny. Wzmacniajcie armię, swoje bezpieczeństwo militarne. Rozbudowujcie armię, obronę cywilną. Budujcie silne państwo w aspekcie politycznym, gospodarczym i społecznym. Dobrze zorganizowane własne państwo, lepiej niż państwa sąsiadów. 

Bo jeżeli nie chcecie państwa polskiego, to żołnierz amerykański nie będzie wbrew wam samym, bronił bytów i ziemi Polskiej. Decyzja należy do was. Chcemy bronić Polski, ale jak nie chcecie się bronić, to nic nie jesteśmy w stanie zrobić.
Locke w wydaniu republikanizmu protestanckiego, mówi jasno politykom opozycji, że w tej sytuacja nadzwyczajnej dla Polski i hegemonii Pax Americana, chce współpracować z osobami sprawdzonymi, z którymi współpracował doskonale po agresji Rosji na Ukrainę. Mówi, realna jest agresja Rosji na Polskę. Wojna stoi u granic Polski. To jest najważniejsza kwestia. 

Jasno mówi nam, że oczekuję budowania rządu wokół ugrupowania z którym współpracowało się Locke bardzo dobrze, które uzyskało najlepszy wynik wyborczy. Jednocześnie pragnie aby Mateusz Morawiecki, Mariusz Błaszczak, Władysław Kosiniak-Kamysz, Marek Sawicki, Szymon Hołownia, Adrian Zandberg, Ireneusz Raś, Marek Biernacki, Sławomir Mentzen i wielu innych polityków okazało się MĘŻAMI STANU a nie chłoptasiami od politykierstwa.

Innymi słowy oczekuje szerokiego Rządu Zgody i Współpracy, który wspólnie z Panem Prezydentem Andrzejem Dudą, poprowadzi Polskę w tym bardzo trudnym okresie do ZWYCIĘSTWA - pokonania jak najdalej od granic NATO, powstrzymania Rosji w budowaniu Imperium od Władywostoku po Lizbonę, w której nie będzie miejsca dla Polski i Stanów Zjednoczonych.

Mówi jednocześnie, Kantowi wypełnionemu Lutrem ukąszonemu Heglem, z którego nie zdjęto rasizmu, nawet nie myślcie o przyjęciu oferty Putina. Wybijcie sobie to z głowy.

Od polityków oczekuję skuteczności do wewnątrz państwa i na zewnątrz państwa w aspekcie politycznym, gospodarczym i społecznym. Wprowadzenia doktryny politycznej. Roztropności w trudnej sytuacji geopolitycznej, z której w cale nie musimy wyjść jako przegrani - jako państwo polskie, ale jako wielki wygrany w Europie i na Świecie.

Drodzy czytelnicy. Tych wyborów nie wygrała Koalicja Obywatelska. Nie wygrał PiS (nie osiągnął założonego celu, jednak uzyskał najlepszy wynik i ma prawo zbudować rząd). Nie wygrała Trzecia Droga (uzyskała dobry wynik). Lewica wybory przegrała - będąc w opozycji straciła aż 23 mandaty i musi sobie odpowiedzieć na wiele pytań. Konfederacja zyskała 6 mandatów.

PiS stracił przy bardzo wysokiej frekwencji 74,38% (w dużych miastach nawet dochodziła do 90%), która się prędko nie powtórzy - 41 mandatów. Koalicja Obywatelska zyskała dokładnie 23 mandaty (czyli tyle ile straciła Lewica).

W referendum wzięło udział 12 152 549 osób (niewykorzystanych kart było 15 312 728), z czego, co najmniej 95% głosujących powiedziało NIE na postawione pytania. To pokazuje, że zarówno Prawo i Sprawiedliwość, jak i Koalicja Obywatelska obrały błędną strategię, miały źle zoptymalizowaną kampanię. Mają źle rozpoznane poszczególne grupy społeczne. Ich emocje, nastroje, pragnienia, oczekiwania, potrzeby, kaprysy, humory, brak wiedzy rzeczowej itd.
Wyniki referendum pokazują, że aż około 5 milionów ludzi więcej powiedziało 4xNIE, niż zagłosowało na Prawo i Sprawiedliwość. Prezydent Andrzej Duda uzyskał w wyborach na Urząd Prezydenta Rzeczpospolitej - 10 413 094 głosy poparcia.
Tak więc możemy stwierdzić, że elektorat Trzeciej Drogi, Konfederacji jest ruchomy i w każdej chwili może się przemieścić. To jest bardzo zła wiadomość dla tych formacji politycznych. Dostali chwilowe zaufanie, ponieważ ludzie nie znoszą agresji (a nią zionął PiS i Koalicja Obywatelska w tej kampanii). Ludzie chcą spokoju, normalności, bezpieczeństwa, zdrowia, wypoczynku/relaksu. 

W wyborach 2019 r. na PiS głosowało 8 048 635 osób (w 2023 r. 7 640 854 osób) a na Koalicję Obywatelską w 2019 r. - 5 060 355 osób (6 629 402 osób). Lewicę w 2019 r. - 2 319 946 osób (w 2023 r. - 1 859 018 osób). PSL - Koalicja Polska w 2019r. otrzymała - 1 578 523 głosów (w 2023r. Koalicja Trzecia Droga - a więc Ci co dali żółtą kartkę PiS ale i Koalicję Obywatelską - czyli 3 110 670 głosów). Konfederacja w 2019r. uzyskała poparcie 1 256 953 osób (w 2023r. - 1 547 364 osób).

Zyskali też Bezpartyjni Samorządowcy, w 2019r. uzyskali poparcie 144 773 osób (w 2023r. - 401 054 osób). Na nową partię Polska Jest Jedna zagłosowało w 2023r. - 351 099 osób.

W 2015 roku w wyborach do Sejmu zagłosowało na: PiS (5 711 687 osób, dało 235 mandatów), Platformę Obywatelską (3 661 474 osób, dało 138 mandatów), Kukiz 15 (1 339 094 osób, dało 42 mandaty), Nowoczesna Ryszarda Petru (1 155 370 osób, dało 28 mandatów), PSL (779 875 osób, dało 16 mandatów). Lewica nie przekroczyła progu wyborczego dla koalicji, ale uzyskała wsparcie 1 147 102 osób. Korwin poparło 722 999 osób. Na lewicową Razem zagłosowało 550 349 osób.

Powtórzę, Locke ustami Pax Americana mówi nam (w szczególności politykom), że jest prawdopodobna, a nawet pojawia się pewność, że Rosja zaatakuje Polskę - państwo należące do NATO, jeżeli nie będziemy przygotowani, czujni, RAZEM, budowli silnej Armii Polskiej. Jeżeli pójdziecie w innym kierunku, to może się to dla Polski, Polaków i Polek źle skończyć.

Przywódca Pax Americana, ten Locke w wydaniu republikanizmu amerykańskiego, jasno wskazuje, że musimy wspólnie zrobić wszystko, aby wroga pokonać za nim wojna rozleje się w granice NATO.
Chyba, że nie chcecie państwa polskiego, to w takim przypadku żołnierz amerykański nie będzie ginął za polskie interesy.
Rząd Jedności Narodowej powstał w Izraelu. Teoretycznie taki rząd, w sytuacji nadzwyczajnej - zagrożenia bezpieczeństwa państwa ze strony wroga, może nawet powstać w Polsce, złożony z polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej.
Na pewno Locke ustami Pax Americana mówi nam, studzi rozgrzane głowy opozycji, że mamy do czynienia z taką sytuacją nadzwyczajną. Są interesy strategiczne imperium Pax Americana i waży się czy potomkowie republikanizmu wypełnionego personalizmem zostaną zaatakowani przez samodzierżawie wypełnione marksizmem opakowanym w prawosławie moskiewskie. Nie ma ważniejszej sytuacji od bezpieczeństwa granic państwa. Dlatego jest możliwy rząd z udziałem polityków: Prawa i Sprawiedliwości, Trzeciej Drogi, części Konfederacji a nawet części Lewicy i Platformy Obywatelskiej. 

Jeżeli społeczeństwo i politycy, nie są w stanie zagrożenia istnienia państwa polskiego wyłonić Rządu Zgody, Bezpieczeństwa i Rozwoju, to znaczy, że nie mamy do czynienia z klęską systemu edukacyjnego, a wręcz z katastrofą przez ostatnie osiemdziesiąt lat.

Z wyników wyborczych za pewne niezadowolone jest Prawo i Sprawiedliwości. Ale za brak osiągnięcia celu zasadniczego odpowiadają politycy PiS, stratedzy i dziennikarze telewizji publicznej oraz media wspierające partię rządzącą.
Także poszczególni ministrowie w resortach: kultury, rolnictwa (dał się zrobić w przysłowiową nogę komisji europejskiej), aktywów państwowych (wybory korespondencyjne, szaleństwo w ostatnich tygodniach na stacjach paliw), sprawiedliwości.
Zapomniano, że łaska wyborców na pstrym koniu jedzie.
Zapomniał Rząd o młodych i operatywnych ludziach, którzy nie skończyli 26 lat (Ci co świadczą pracę na umowę zlecenie, czy dzieło czy pracują w oparciu o umowę o pracę mają PIT 0%). Oni zakładając własną firmę w oparciu o jednoosobową działalność gospodarczą nie mają PIT 0%. Nie mają zmniejszonego ZUS, aby Ich firmy okrzepły i stawały się małymi, poważnymi firmami. W dodatku, jak się rozliczają w oparciu o kartę podatkową i prowadzą np. firmę budowlaną, hydrauliczną, montażu Instalacji fotowoltaicznej a klient chce, aby wykonał usługę z materiałem. Po wykonaniu usługi wystawia fakturę, a kupione materiały stanowią wraz z samą usługą (w praktyce zysk przedsiębiorcy) przychód od którego trzeba odprowadzić podatek np. 8% (gdzie za materiał taki młody przedsiębiorca musi zapłacić np. w hurtowni; musi zapłacić pracownikom - gdzie rachunek. który wystawia uwzględnia także koszty pracownicze). A czy korporacje płacą podatek przychodowy? Nie, nikt o tym nie pomyślał. 

Nie płaci podatku od kwoty, którą zarobił za wykonanie usługi hydraulicznej czy fotowoltaicznej. Płaci od materiału, kosztów pracownika, swojej pracy oraz swojej marży, które są w takiej sytuacji przychodem.

Zapomnieli fachmani z ministerstwa finansów, że warto zwiększyć limit karty podatkowej np. do 500 czy 600 tysięcy (przy tak dużej inflacji).

Zapomniano zwiększyć w Ustawie Prawo Zamówień Publicznych wartość udzielanego zamówienia bez przetargu z 130 tysięcy złotych netto np. do 300 tysięcy netto, w związku z wysoką inflacją oraz brakiem na rynku fachowców.

Natomiast korporacjom zachodnim systematycznie pomagano, wierząc w bzdury, że wyniosą swoje biznesy z Polski (pytam się dokąd mają przenieść korporacje usługowe np. z Warszawy, dokąd iść, dokąd maja przenieść fabryki? - Nie mają gdzie!). Zamiast państwo (Rząd poprzez swoje instytucje) wypłacać pomoc pracownikom korporacji w okresie pandemii, pomagano korporacjom. W aspekcie społecznym, kto pomagał uważał wyborca - oczywiście rząd był zły, a pomagała korporacja. Ile głosów nowych dało to Prawu i Sprawiedliwości?
Zamknięte kościoły, tj. udział 5/20/50 osób na Mszy Świętej czy na pogrzebie bliskiego, też miały swój udział w odpływie elektoratu - zostali w domu lub zagłosowali np. na Polska Jest Jedna.
Sprawy z rolnictwem i eksportem zboża z Ukrainy, kwestia braku rozwiązania Wołynia w relacjach polsko - ukraińskich czy przedwczesny Order Orła Białego dla Prezydenta Wołodymyra Zełenskiego też miały swój udział, że te blisko 11 milionów głosów (oddanych na 4xNIE) nie zostały oddane na PiS - co dawało większość konstytucyjną.
Nie widziano konieczności wprowadzenia Sędziów Pokoju, Sądu Ławy Przysięgłych - czyli nie było decyzji politycznej, aby przekazać władzę sądowniczą w ręce wspólnoty politycznej, która by scaliła społeczeństwo.
Nie widziano konieczności zmian w ustawie samorządowej np. zamiast dwóch tur, jedna tura wyborów Wójtów, Burmistrzów, Prezydentów Miast.
Jeżeli nazywa się polityków Koalicji Obywatelskiej partią zewnętrzną, to nie siada się z takimi politykami w jednym studiu i dyskutuje o Polsce. Bezpieczeństwie państwa itd..
Pomysłodawcy programu "Tu jest Polska" należy pogratulować, chyba nikt bardziej destrukcyjnego pomysłu w środku kampanii nie mógł wymyśleć.
Nie wiem, kto ministrowi kultury powiedział, że filmy o Polsce i jej historii, dziedzictwie, kulturze, sztuce (w tym pejzażystach) napisać scenariusz, wyreżyserować, tylko Polak - choć większość środowiska artystycznego, celebrystycznego aspiruje do bycia Europejczykiem (choć nie wie kto to jest) i nie jest zainteresowana propagandą Polski do wewnątrz państwa i na zewnątrz państwa. Zamiast zapłacić fachowcom z Ameryki, aby zrobili za solidne pieniądze (skoro nikt w Polsce nie potrafi) filmy. TVP i TVP Info, od dawna nie dało się oglądać. Minister Gliński jest jednym z przegranych wyborów, uzyskał w bastionie kultury, słaby wynik wyborczy. 
Żadnego edukowania, tłumaczenia ludziom aktualnej sytuacji międzynarodowej. O historii opisanej JEDNOCZEŚNIE W TRZECH ASPEKTACH: POLITYCZNYM GOSPODARCZYM I SPOŁECZNYM. Nie wiem dlaczego nie zrobiono filmu dokumentalnego o tym, że nie ma równości pomiędzy wolnością a demokracją, że demokracja nie jest gwarantem wolności obywatelskich, że państwo w demokracji też może być opresyjne itd., może zmuszać innych do myślenia, robienia tego, co chce władza. 
Nie wiem dlaczego nie zrobiono filmów dokumentalnych o sztandarowych inwestycjach zrealizowanych, jak np. przekop Mierzei Wiślanej. 

Wszystkie takie małe i większe zaniechania przekładają się na głosy wyborców. To, czy osiągnie się sukces. Ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka. 

Nie może być zadowolona ze swojego wyniku Koalicja Obywatelska. Mimo tak dużej frekwencji w dużych miastach (Warszawa 85%; Wrocław 81,16%; Gdańsk 81,50%; Łódź 79,28%; Kraków 81,95%; Poznań 82,92%; Szczecin 77,88%; Katowice 78,73%; Lublin 75,79%; Białystok 77,64%; Olsztyn 77,89% ).

Porażkę poniosła Lewica i Konfederacja.

W braku uzyskania większości wiążącej referendum, widzę też klęskę systemu edukacyjnego i porażkę katechizacji. Warto to wszystko jeszcze raz przemyśleć. Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał. Wskazana oprócz modlitwy, Pisma Świętego, lektura na lekcjach religii "Chrystofobia" autorstwa prof. Grzegorza Kucharczyka. O nauczaniu historii Kościoła Powszechnego na tych ziemiach, i dobra dla bytów jakie niosła edukacja od setek lat przez księży, nawet nie wspomnę. Księża urzędnicy powinni ruszyć do archiwów - i publikować piękną historię dobra na tych ziemiach i dla bytów. 

Wygranym, może się czuć PSL, posiada bardzo mocne struktury i może się wzmocnić - na długie lata zapewnić partii udział we władzy (żaden polityk PSL od czasów Witosa nie otrzymał takiej szansy, jak obecny lider PSL - stać się Mężem Stanu). Może jednak wybrać inna drogę, zostanie zjedzonym w najbliższym czasie przez patrona, którego będzie zderzakiem.
Patron powie, przy najbliższych schodach. Proszę Państwa mamy umowę koalicyjną, tu minister od rolnictwa czy gospodarki, zdrowia, edukacji się taki i takim problemem zajmuje, proszę iść do niego, niech On rozwiązuje problem. Po to jest ministrem. Ja jestem tylko premierem (dobrym wujkiem), za chwilę mam z Olafem mecz piłki nożnej (muszę walczyć o sprawy Polskie, a szczegóły niech się martwi minister, jak rozwiązać problem, proszę iść do niego). 
Hołownia może wypracować sobie doskonałą trampolinę, przed decydującym starciem z Rafałem Trzaskowskim (starcie nieuniknione, wyrósł Koalicji konkurent), o to, kto znajdzie się w II turze wyborów prezydenckich. Ale pod jednym warunkiem, że przekona te 5 milionów ludzi, którzy głosowali 4xNIE, że jest skutecznym politykiem. Ci z bliżej centrum z koalicji będą i tak na niego głosować, niż na lewicowego Trzaskowskiego. Może oddać pole bez walki, podporządkować się zająć miejsce wskazane w szeregu. Takie stany umysłu w polityce też się zdarzają. 
Platforma Obywatelska, Hołownia, Konfederacja, Lewica mogą tylko marzyć o takich struktur, jakie posiada PSL. Wybory pokazały, że nawet wysoką frekwencją w wielkich i dużych miastach, nie da się poprowadzić partii/koalicji wyborczej do zwycięstwa w wyborach do Sejmu i wyborach prezydenckich. Bezpieczne stanowiska w budowaniu struktur partii są niezbędne. 

Dla mnie oczywistym jest, że Locke w wydaniu Pax Americana na fotelu Prezesa Rady Ministrów widzi Mariusza Błaszczaka.
Z premierem Mateuszem Morawieckim trudniej będzie zbudować Rząd Zgody, Bezpieczeństwa, Rozwoju.
W odwodzie PiS ma jeszcze Jana Krzysztofa Ardanowskiego (średni przedsiębiorca, producent żywności, doświadczony polityk) z którym Panu Prezydentowi i koalicjantom i sojusznikom z Pax Americana oraz Pax Britannica, także NATO i Unii Europejskiej - dobrze by się współpracowało.  

an24
O mnie an24

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka