andrzej111 andrzej111
1283
BLOG

Utopia istnieje, możecie być tam już dziś

andrzej111 andrzej111 Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 28

image

Skrajne lewactwo i mniejszości seksualne upierają się, aby na siłę podporządkować sobie większość w Polsce według własnego upodobania i światopoglądu. Robią zadymy, prowokacje, zaczęli niszczyć kościoły i pomniki, a w sprzyjających im mediach słychać na okrągło wyrażaną dezaprobatę z powodu posiadania polskiego obywatelstwa i wstyd za pozostałą większość "ciemnogrodzian z ten kraju". Nic ich nie łączy z naszą tradycją, historią, czy wartościami. Postanowiłem sprawdzić, czy jest takie miejsce na ziemi, jakie by sobie wymarzyli, aby nie musieli nas wszystkich na siłę zmieniać na swoją modłę.


Znaczna część z postulatów, jakie wysuwają, ma szanse na realizację w takich ostojach demokracji, jak Kuba, czy Korea Północna. To nie jest żart. Tam jest i rozdział Kościoła od państwa i aborcja na każde żądanie i inne "wolnościowe osiągnięcia współczesnej demokracji". Gdyby to dotyczyło samego lewactwa sprawa rozwiązana. Problem, że występują oni razem z LGBT. Nie wiem dlaczego akurat dla przedstawicieli LGBT problem aborcji jest taki ważny, choć wydawałoby się, że powinien być bez znaczenia? Lewactwo jest wszak przyzwyczajone do wykorzystywania nietypowych tarcz w swoich bojach, wcześniej przecież za taką służyli im niepełnosprawni, którymi podpierali się we wszystkich protestach. Widocznie teraz niepełnosprawni uznali, że temat aborcji to dla nich śliski temat, stąd nowy sojusznik. Nie wiem, jak jest na Kubie, ale pewnie z powodu obecności agresywnych mniejszości seksualnych Korea Północna odpada, bo mogłoby się szybko okazać, że Polska to jednak dla nich oaza spokoju i tolerancji.


Jest jednak idealny pod każdym względem kraj, który spełnia wszystkie oczekiwania obu grup. To Urugwaj. Prawdopodobnie jeszcze dotąd tam nie wyjechali tylko dlatego, iż nie widzą, że już istnieje takie cudowne miejsce, które na siłę i bezskutecznie próbują tu stworzyć od lat. I temu ma służyć ta notka. Niech wiedzą, niech jadą, lub mówiąc ich językiem, niech wypi...ją i to zaraz. Urugwaj jest przyjaznym uchodźcom krajem, o połowę mniejszym od Polski za to z ponad dziesięciokrotnie mniejszą liczbą ludności, czyli jest luźno, miejsca jest dość. Co prawda południowa, ale to zawsze Ameryka (Cejrowski nie może się nachwalić). Podobny PKB na osobę co u nas, więc można przyjąć, że zbliżone warunki życia.


I co najważniejsze: Wolność i poszanowanie praw obywateli w Urugwaju ma 100-letnią tradycję. Rewolucyjne decyzje zdają się być wpisane w charakterystykę tego kraju. Mowa o reformach, które w wielu europejskich krajach nadal są nie do pomyślenia. Już na początku XX wieku nastąpił rozdział państwa od Kościoła katolickiego, który funkcjonuje do dziś. Bóg zniknął z przysięgi prezydenckiej i parlamentarnej, ze szkół, szpitali, a nawet świąt. W Urugwaju nie obchodzi się bowiem świat Bożego Narodzenia, tylko Dzień Rodziny, a zamiast Wielkanocy świętuje się Tydzień Turystyki. Politycy mają zakaz oficjalnego uczestnictwa w uroczystościach religijnych. W 2012 roku Mujica podpisał ustawę, która zalegalizowała aborcję przeprowadzaną do 12. tygodnia ciąży, a w przypadku gwałtu - do 14. tygodnia.

W 2008 roku jako pierwszy kraj w Ameryce Łacińskiej zalegalizował związki partnerskie, a w 2009 roku pozwolił parom jednopłciowym adoptować dzieci. Za prezydentury José Mujica Urugwaj jako pierwszy kraj na świecie zalegalizował uprawę konopi indyjskich - ich produkcję, obrót i konsumpcję. Dzięki temu od 2014 roku każdy obywatel, który skończył 18 lat, może hodować sześć krzaczków. Jeśli nie ma żyłki działkowca, może zapisać się do tzw. klubu cannabisowego, albo zarejestrować w urzędzie, by móc kupować konopie w aptece. Czyż to nie jest spełnienie wszystkich postulatów i marzeń naszych rodzimych rewolucjonistów? Wasza Utopia już istnieje, możecie tam w każdej chwili dotrzeć i przyjmą was z otwartymi ramionami. Darujcie sobie Polskę, nie zmieniajcie jej i nie wstydźcie się więcej za nią. Pełnia szczęścia jest wszak na wyciągnięcie ręki, można powiedzieć, żyć nie umierać.

andrzej111
O mnie andrzej111

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo