Gdy przed laty zacząłem pisać komentarze i nawę blog na s24 - był to zupełny przypadek. Katastrofa smoleńska poruszyła mnie tal, jak miliony Polaków, ale jej techniczne aspekty dla mnie - rzemieślnika swego zawodu konstruktora lotniczego - nie zdały się ciekawe.
Istotne byly (i są) aspekty psychologiczne - cały ciąg przyczyn i skutków . Ale TU nie jestem profi - anim pilot, ani psycholog.
I w tej dziedzinie uzasadnionym będzie polecenie książki PILOT. NAGA PRAWDA, napisanej przez maksymalnie kompetentnego brytyjskiego eksperta DAVIDA BEATY'ego, polskie tłumaczenie,Grupa Wydawnicza Foksal, 2013.
Czyli to nie banalne aspekty techniczne - lecz przypadek sprawił, że na s24 zacząłem pisać. " notki" i komentarze dotyczące tej katastrofy. Bo - przypadkiem zobaczyłem dyskusje rosyjskich internautów na temat katastrofy - i calkiem przypadkiem natknąłem się na takież dyskusje akurat na s24. Poruszająca byla różnica, Rosjanie - jak na przypadkowych amatorów byli o klasę lepsi od głupawo - dziecinnych rozważań na z24. No to nie opatrznie zacząłem zamieszczać - w geście dobrej woli notki z fragmentami elementarza tematu. Nigdy nie angażowałem dużo czasu czy wysiłku, większość "pracy" powstawała - jak pamiętam - w czasie spacerów z psem.
Pies odszedł do Krainy wiecznych Łowów rok temu - dlatego m.in rzadziej tu zaglądam.
Jak widzę, chyba rosną jakies nowe pokolenia ignorantów, "spiskowców" i innych FYMOW .Niezależnie od głupoty - czy może draństwa w formie operetkowej instytucji o formalnym statusie państwowym zwanej podkomisją czy jakoś tak.
A to, że cala sprawa PO KATASTROFIE została wykorzystana i STWORZONA jeśli nie wyłącznie to w znacznej mierze przez politycznych łotrów dla łotrowskich potrzeb - chyba jest jasne.