W sierpniu 2009 wrzuciłem tu notkę pt Skutki polityki Kaczyńskiego. Dotyczyła ona idiotycznej i skrajnie antypolskiej polityki L.Kaczyńskiego wobec Ukrainy, a szczególnie współpracy z banderowcą Juszczenką. Już wtedy było widać, że dzięki działaniom tych dwóch polityków, na Ukrainie odrodził się banderyzm. Ideowi spadkobiercy tych morderców zaczęli mieć coraz większy wpływ na społeczeństwo ukraińskie, a dwie arcykanalie - Szuchewycz i Bandera - zostały uznane za Bohaterów Ukrainy.,
Jak wiadomo nienawiść do Polaków jest integralną częścią ideologii banderyzmu, a jej zwieńczeniem zbrodnia ludobójstwa na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. W 2009r banderowcy nazwali tę zbrodnię walką narodowo-wyzwoleńczą, dziś na wiecu we Lwowie wysunęli roszczenia terytorialne wobec Polski. Co będzie jutro?
L.Kaczyński nie tylko przez PiSowców ale także przez ludzi z PiSem niezwiązanych był uznawany za patriotę (oczywiście przez PiSowców za "wielkiego patriotę"). Jest to moim zdaniem jedna z największcy bredni powtarzanych w polskiej polityce. Patriota nie ryje pod własnym państwem, a czym innym jak właśnie ryciem było promowanie banderowca Juszczenki? Czy ktoś mógłby sobie wyobrazić prezydenta Izraela, który współpracuje z prezydentem Niemiec, skrajnym neonazistą? Bo ja nie - i to nie dlatego, że neonaziści nie mogą legalnie działać w Niemczech.
Na początku 2010r wybory prezydenckie na Ukrainie wygrał Janukowycz. Bardzo się ucieszyłem z jego zwycięstwa i były to jedyne wybory poza polskimi, które mnie autentycznie interesowały. Janukowycz uważa Banderę za nazistowskiego kolaboranta dlatego też Bandera nie jest już Bohaterem Ukrainu, Szuchewycz również nie. Niestety ideologia nienawiści zasiana przez Juszczenkę przy współpracy z Kaczyńskim wciąż żyje, szczegónie na Zachodniej Ukrainie. Istnieje niebezpieczeństwo, że na Ukrainie dojdzie do kryzysu (wydatki z tytułu Euro2012 są równie ogromne jak w Polsce, a państwo biedniejsze) i banderowcy wrócą do władzy.
Dlatego też uważam, że przez najbliższe dekady Ukraina będzie największym zagrożeniem dla Polski. Jest to jedyne państwo z nami sąsiadujące, w którym legalnie działające partie zgłaszają wobec nas roszczenia terytorialne.
PS. współpraca z Juszczenką to jeden z trzech głównych powodów, dla których uważam L.Kaczyńskiego za najgorszego prezydenta od czasów Bieruta
