Arnold Buzdygan Arnold Buzdygan
181
BLOG

Czy Polacy chcą mieć lidera oszukującego własną matkę i podpisuj

Arnold Buzdygan Arnold Buzdygan Polityka Obserwuj notkę 28

Kilka lat temu powstał film “Good Bye, Lenin” w reżyserii Wolfganga Beckera w którym bohaterka filmu – starsza kobieta, będąca przez całe życie komunistyczną aktywistką – traci przytomność kiedy widzi jak policjanci pałują ludzi tuż przed obaleniem berlińskiego muru. Kobieta przebywa w szpitalu, a syn tworzy dla niej sztuczną rzeczywistość, fałszywą telewizję itd. byle tylko nie dowiedziała się, że nie ma już komunistycznych Niemiec.
W ostatnim newsweeku nadmieniono, że Jarosław Kaczyński  odciął w taki właśnie sam sposób swoją matkę by nie dowiedziała się o śmierci swojego syna, synowej, lekarza i znajomych.
W niczym nie przeszkodziło to temu, żeby pod podziękowaniami za hołd oddany zmarłym znalazł się podpis “Jadwiga Kaczyńska” . W związku z tym nasuwa mi się kilka istotnych pytań tak prawnych jak i moralnych.

1. Czy Jarosław Kaczyński nie popełnia przestępstwa polegającego na bezprawnym – bo bez orzeczenia sądowego – ubezwłasnowolnieniu swojej matki?  Przez to co zrobił pozbawił ją nie tylko prawa do znania prawdy, lecz także przeżycia wraz z całym krajem żałoby, pogrzebu  i powszechnego hołdu dla swojego syna, synowej i innych mniej lub bardziej bliskich jej osób.

2. Czy takiego samego przestępstwa nie popełnia personel szpitala, oraz inni ludzie, jeżeli biorą udział w tym procederze? Kto tych ludzi nakłonił do tego?

3. Kto podpisał się jako “Jadwiga Kaczyńska” pod podziękowaniami za hołd oddany prezydenckiej parze i jakim prawem, skoro Jadwiga Kaczyńska nic nie wie o katastrofie?

4. Czy my Polacy chcemy mieć za lidera człowieka, który w taki sposób oszukuje swoją własną matkę i pozbawia ją prawa do znania prawdy?

5. Czy my Polacy chcemy mieć za lidera człowieka, którzy niepotrzebnie oszukuje ludzi oddających ostatni hołd jego bratu i bratowej?

6. Jaką “sztuczną rzeczywistość” wykreuje Polakom taki lider?

7.  Dlaczego nikt nie reaguje? Dziennikarze, którzy o tym wiedzą?  Ludzie z boku, znajomi itd.?  Czyżby każdy uważał, że matka jest własnością syna i może z nią robić co zechce?

Jeżeli ktoś chce się obruszyć, że to sprawa prywatna to przypominam, że:

a) Jarosław Kaczyński jest kandydatem na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, więc nie jest to jego prywatna sprawa.

b) z tego co wiem do ubezwłasnowolnienia innej osoby, nawet członka rodziny, potrzebny jest wyrok sądowy.  Żaden człowiek nie jest własnością innego, nawet matka syna.

Rozumiem jakie obawy legły u podstaw takiego zachowania, ale nie uważam by one w najmniejszy nawet sposób usprawiedliwiały to co się dzieje. Nie wiem – może to ja jestem dziwny uważając to już za podłość.
A może  Wy także podzielacie moje zdanie?
No i najistotniejsze – czy jest to przestępstwem czy nie?

Ktoś wie?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka