artefakt artefakt
487
BLOG

Jeszcze trochę o strażniku żyrandola.

artefakt artefakt Polityka Obserwuj notkę 2

Co można w największym skrócie napisać o prezydencie Komorowskim? Chyba, że to taki Jarosław Kuźniar polskiej polityki - takie zwierciadlane odbicie PO-lactwa w jego skundlonej masie. Nie wolno go krytykować, bo to celebryta naszej PO-wskiej "elyty", tak jak celebrytą TVN-owskim jest Jarosław Kuźniar.

Choć Komorowski kompromituje nie tylko siebie, ową "elytę" ale i Polskę, to każdy wyraz niezadowolenia wyborców media przedstawiają jako zamach na konstytucyjny porządek państwa. A to przecież jego partia, czyli PO do spółki z PSL, SLD i Ruchem Palikota chciała pewnej grudniowej nocy 2014 zmienić konstytucję, żeby sprzedać Lasy Państwowe, a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczyć na fikcyjne odszkodowania dla fikcyjnych organizacji żydowskich.

No ale Komorowski doskonale komunikuje się ze swoim przaśno-TVN-owskim elektoratem za pomocą podprogowego przekazu pogardy do wszystkiego co polskie i bardziej wartościowe niż czekoladowy orzeł, czy najnowsza plazma na ścianie, dzięki której rozrechotany motłoch przeżywa rozterki egzystencjalne, oglądając programy w których „gwiazdy” tańczą, albo skaczą do wody. Wydaje się, że Komorowski całą swoją strategię wyborczą opiera na założeniu "przecież wszyscy jesteście takimi jak ja Bronkami-Kuźniarami", więc nie pozujcie na mędrków, tylko popierajcie mnie, waszego swojaka, bo inaczej przyjdzie PiS-ior i znów będzie IV RP.

Polska, niestety, została fizycznie pozbawiona elit i teraz rozpleniło się postpańszczyźniane PO-lactwo, które wynosi na piedestał Wałęsów, Kwaśniewskich, Tusków, Palikotów i Bulów, bo tylko ich cwaniackie motywacje rozumie. Typowy przedstawiciel elektoratu PO, SLD, PSL i Palikota to potomek "homo sovieticusa", który przyuczony został być wobec motywacji innych niż cwaniactwo wrogim, a przynajmniej podejrzliwym. Pisał o tym Rafał Ziemkiewicz w ostatnim "Subotniku" - wg mnie świetny felieton http://ziemkiewicz.dorzeczy.pl/id,5821/Polska-cwaniaczkow.html .

Niektórzy twierdzą, że Bul-Komorowski to taki miś na miarę naszych możliwości i na miarę potrzeb "naszych" tajnych służb. Tym misiem otwierają oni oczy niedowiarkom! Mówią: to jest nasz miś, przez nas zrobiony, i to nie jest nasze ostatnie słowo!

artefakt
O mnie artefakt

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka