Publikacje Gazety Polskiej Publikacje Gazety Polskiej
646
BLOG

Tusk przypieka Schetynę

Publikacje Gazety Polskiej Publikacje Gazety Polskiej Polityka Obserwuj notkę 0

Donald Tusk odpuścił „grillowanie” Jarosława Gowina, by zająć się prawdziwym wrogiem – Grzegorzem Schetyną, któremu chce odebrać Dolny Śląsk. Podobny los ma spotkać stronników Schetyny – Andrzeja Halickiego na Mazowszu i Rafała Grupińskiego w Wielkopolsce. Tusk zdaje sobie sprawę, że jeśli po następnych wyborach szefów regionalnych struktur pozostaną oni na stanowiskach, on sam znajdzie się w trudnej sytuacji.
 
Wybory na szefa PO pokazały słabnącą pozycję premiera Tuska. Mimo że pozostał on przewodniczącym partii, to jednak wynik skazanego na porażkę Jarosława Gowina (20,42 proc. głosów) wyraźnie wskazuje, że niezadowolenie z premiera w samej PO jest coraz większe. Dr hab. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, zwraca uwagę, że ów wynik to efekt rozdźwięku pomiędzy sytuacją Gowina w klubie parlamentarnym (gdzie oficjalnie ma on dwóch zwolenników) a sytuacją w partii, gdzie to poparcie jest większe.
 
– Rezultat Gowina to nie poparcie dla niego samego, ale efekt niezadowolenia z premiera. Sam Jarek niewiele znaczy. Dlatego Tusk nie będzie go mordować – uważa jednak jeden z posłów Platformy.
 
Faktycznie, premier zachował się nad podziw miłościwie. – To jest naprawdę niezły wynik. To wymaga cywilnej odwagi i determinacji, żeby stanąć do wyborów z szefem partii – mówił na konferencji po ogłoszeniu wyników. Dodał także, że jeśli Gowin gotów jest szanować reguły demokracji, to on sam nie widzi powodu, by go wykluczać. Poprosił też zapowiadających złożenie wniosków o wyrzucenie Gowina członków PO, by „wstrzymali się z tego typu inicjatywami”.
 
– Do tej konferencji Tusk mógł go wyrzucić. Mógł powiedzieć: „Okres ochronny się skończył, a głosowanie dotyczyło zupełnie innych spraw, teraz o Gowinie niech zdecyduje sąd”. Skoro tego nie zrobił, musi mieć jakiś powód, by przynajmniej na pewien czas odroczyć egzekucję na Gowinie – mówi nasz informator w PO.
 
Odpowiedź na to pytanie zna opozycja. – Jest oczywiste, że o ile Gowin jest dla Tuska taką muchą, która nie daje spać i zwyczajnie przeszkadza, o tyle prawdziwym przeciwnikiem jest Grzegorz Schetyna – stwierdza europoseł PiS Ryszard Czarnecki.
 
– Na dwa fronty nawet Hitler nie wygrał, a Donald jest obecnie zajęty ofensywą we Wrocławiu – śmieje się w prywatnej rozmowie inny parlamentarzysta Platformy. –  Od dłuższego czasu stara się, by wysadzić Grzegorza Schetynę z fotela szefa regionu. Dlatego podkupuje ludzi Schetyny – dodaje.
 
Jak tłumaczy nasz informator, właśnie dlatego eurodeputowany Jacek Protasiewicz niemal oficjalnie stwierdził, że będzie kandydował na szefa regionu dolnośląskiego i zaczął się dogadywać z do tej pory nieprzychylnym PO prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem. – Jest jasne, że musiał to mieć uzgodnione z Tuskiem i liczy na poparcie. Jeśli bowiem przegra, to co z nim będzie? Listy do PE ustala szef regionu, a Schetyna jest mściwy – wyjaśnia.
 
Zaznacza też, że Protasiewicz był kiedyś bardzo blisko ze Schetyną. Teraz to otwarta wojna: Schetyna zbuntował przeciw Protasiewiczowi ludzi we Wrocławiu i okolicach. – I to właśnie wykorzystał Tusk. Pytanie jednak, czy nie przesadził. Współpraca z Dutkiewiczem ma swoje wady. Wiele osób w PO (np. Bogdan Zdrojewski), które nienawidzą Schetyny, jeszcze mocniej nienawidzi Dutkiewicza. I nie wiadomo, kogo teraz poprą – mówi nam jeden z posłów PO.  Innym ostrzem wymierzonym w Schetynę jest minister sprawiedliwości Bartłomiej Sienkiewicz. – On znalazł się na tym stanowisku, by kontrolować aparat biurokratyczny, nadal znajdujący się w rękach Schetyny.
 
Sam Schetyna miał własny pomysł na kontratak. Jak pisaliśmy w „Gazecie Polskiej”, chciał zostać sekretarzem generalnym partii. Był nim już raz do 2010 r. i to właśnie w czasie pełnienia tej funkcji najbardziej umocnił swoją pozycję. – Wtedy było tak, że ministrowie stali przed nim na baczność, a on każdemu, kto był mu posłuszny, mógł załatwić wszystko – opowiada nasz informator. – Teraz znów chce, by ta funkcja kojarzyła się ze strachem, ale też z takim właśnie „załatwiactwem” – dodaje.
 
Wydaje się jednak, że Tusk przejrzał te plany. – Obecnie w PO mówi się o tym, że kandydować na stanowisko będzie Andrzej Biernat. Zamierza on zrezygnować z szefowania łódzkiej PO i wpuścić na to stanowisko Cezarego Grabarczyka. A o tym, że Biernat i Raś to główni sojusznicy Tuska, wiedzą chyba wszyscy – mówi nasz informator.
 
Wewnętrzne przepychanki zbiegają się z apatią i zobojętnieniem. Przykładem bezwładu panującego w partii jest choćby to, że we wspomnianych wyborach na szefa PO oddano 21,8 tys. głosów, co oznacza, że zagłosowało tylko 51,12 proc. członków partii.
 
– Marazm w PO trwa już od kilku lat. Dyscyplina dotyczy wszystkiego, nawet błahych i oczywistych spraw – mówi poseł Platformy Jacek Żalek. – Nieliczni posłowie się przeciwko temu buntują, reszta robi za maszynki do głosowania – dodaje.
 
Ta apatia zdaje się paradoksalnie udzielać samemu premierowi, który nie dostrzega np. zagrożenia, jakie może nieść referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz. – W przypadku Warszawy Tusk liczy na bierność warszawiaków. Na to, że uda się utrzymać stolicę bez walki. Wkrada się przekonanie o konieczności trwania i skuteczności stosowania chwytów proceduralnych. PO przypomina trochę Imperium Romanum w czasach upadku. Cesarz wierzy, że jest niemożliwe, iż właśnie traci kolejną prowincję – ocenia Żalek.
 
– Tusk wie, że postępuje erozja jego przywództwa. To, co obserwujemy w ostatnich dniach, czyli nagonka na związki zawodowe i nieśmiertelny temat kibiców, który powraca zawsze, kiedy PO słabnie w sondażach, ma służyć temu, by Tusk mógł się przedstawić jako jedyny gwarant ładu w tym chaosie – komentuje Chwedoruk.

Magdalena Michalska

JESTEŚMY LUDŹMI IV RP Budowniczowie III RP HOŁD RUSKI 9 maja 1794 powieszeni zostali publicznie w Warszawie przywódcy Targowicy skazani na karę śmierci przez sąd kryminalny: biskup inflancki Józef Kossakowski, hetman wielki koronny Piotr Ożarowski, marszałek Rady Nieustającej Józef Ankwicz, hetman polny litewski Józef Zabiełło. Z cyklu: Autorytety moralne. В победе бессмертных идей коммунизма Мы видим грядущее нашей страны. Z cyklu: Cyngle.Сквозь грозы сияло нам солнце свободы, И Ленин великий нам путь озарил Wkrótce kolejni. Mamy duży zapas.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka