ayato ayato
765
BLOG

Czy Prezes rozumie, co się do niego mówi...

ayato ayato Polityka Obserwuj notkę 16

Zapanowało na salonie wściekłe poruszenie tym,  że wobec pana Jarosława Kaczyńskiego wystosowano sądowne zapytanie, czy aby dobrze się czuje?

Prezes Kaczyński w dwóch  udzielonych wywiadach dawał do zrozumienia, że z powodu zazywania silnych leków, nie wiedział,, w któryms momencie,  co mówi. Teraz zatem sąd pragnie ustalić, czy z tych samych powodów, może byc tak, że Pan Prezes może dziś nie rozumieć, co się mówi do niego ( na sali sądowej)....

Czy sądowi chodzi o to, by Prezesa Kaczynskiego  poniżyć? No w żadnym wypadku. Chodzi sądowi o to, by ustalić, czy Prezes odpowiada za siebie...Bo jeśli nie, to sądzony w takim stanie ducha byc nie może...Bo jego udział w rozprawie byłby udziałem człowieka nie bedącego w stanie udzielić odpowiedzi zzgodnych z obiektywnym postrzeganiem rzeczywistości... 

Jest to więc kwestia zweryfikowania  stopnia odpowiedzialności pana Prezesa za swoje słowa i czyny na dzień dzisiejszy...

Weryfikacja taka ma oczywiście kontekst  szerszy, niz procesowy, . Pan Prezes jest  stosunkowo znanym politykiem i działa w przestrzeni publicznej.. Stan jego umysłu  ma zasadnicze znaczenie dla zrozumienia, czy  to co robi,  robi z całą  odpowiedzialnoscią, czy jako ktos nie do końca  ( przez silne leki) poczytalny...

Więc może był w tym wszystkim, o co pyta sędzia, także jakiś odruch obywatelski? I obywatelska ciekawość?

Może ten sędzia, który tylko skorzystał z legalnej i wręcz w interesie oskarzonych, stworzonej furtki prawnej, by zainteresowac się  stanem ducha oskarzonego - nie rozumie, tak samo, jak część społeczeństwa....o co chodzi panu Kaczyńskiemu, kiedy szermuje "zdradą", "przypadkowym prezydentem", kiedy raz żałobnie, a raz "orgiastycznie"  wywołuje  na wiecach atmosferę skrajnie nieprzyjaznej nieufności wobec państwa ( a wiec także i wobec tego sędziego) oraz  z aprobatą przyjmuje, kiedy dla niego zgromadzone tłumy skandują lub wynoszą na transparentach w górę, najgorsze , można rzec "niebywałe polityczne obelgi o innych politykach...

No to dowiedzmy się - pomyślał może sedzia -  czy na czele takiego ruchu stoi ktos o jeszcze zdrowym rozumie, czy ktoś juz gubiący się  tylko w  tej morderczej dla bólu, ale i dla poczucia realności, farmakologicznej mgle...

Pytanie takie nie powinno rozwścieczać.

W końcu najwazniejsza jest prawda, bo tylko na niej można budowac, a uczciwie zdrowi nie mają się czego bać...

 

 

 

ayato
O mnie ayato

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka