Grim Sfirkow Grim Sfirkow
1220
BLOG

Pokolenie JKM

Grim Sfirkow Grim Sfirkow Polityka Obserwuj notkę 10

Wczoraj byłem na półoficjalnym spotkaniu powyborczym sympatyków i działaczy KNP. Mogłem się przyjrzeć zarówno starym działaczom, starszym ode mnie o pokolenie, których znałem z widzenia lub z plakatów, oraz młodszym, tym którzy wg statystyk zadecydowali o wejściu działaczy Nowej Prawicy do Europarlamentu.

Pierwszy wniosek: Ruch Narodowy i Nowa Prawica dzielą sympatyków. Młodzieńcy, z których część jest chyba nawet licealnymi wychowankami mojej żony, spokojnie mogli by się pojawić na Marszu Niepodległości. Poglądy jak najbardziej mają w tę stronę, sposób postrzegania świata - na ile mogłem ocenić - także. Działacze Ruchu Narodowego powinni zatem zadać sobie pytanie: dlaczego? Dlaczego młodzi ludzie o nastawieniu narodowo - prawicowym olali ich listę wyborczą a zagłosowali na "takiego klowna" jak Korwin-Mikke? (Nawiasem mówiąc, to ta klownowatość była czymś wyraziście niedzisiejszym dla ludzi z mojego pokolenia. Dla dzisiejszych 20-latków JKM ubiera sie jak hipster, oni też się tak ubierają. Widziałem wręcz jednego młodzieńca ubranego na JKM, z muchą.)

Wniosek drugi - który częściowo odpowie na pytanie powyżej. Pokolenie JKM - niewątpliwie taka polityczna formacja się pojawiła. Ktoś powie, że przecież zawsze Korwin miał poparcie wśród młodych, że potem "dorastali" - albo wyjeżdżali do Anglii i wszystko zostawało po staremu. Fakt, ale teraz sytuacja jest nieco inna. Sukces Janusza Korwin-Mikke wśród młodego pokolenia Polaków polega na tym, że jest jedynym politykiem, który dotarł do nich z ideą polityczną, tzn. z jakąkolwiek ideą polityczną. O co mi chodzi: niech mi ktoś w dwóch słowach wyjaśni jaka jest doktryna państwa PiS i PO? Nie ma takiej. To są partie, których jedynym przesłaniem politycznym jest to, że wykończą tych drugich. Ale po co ich wykończą? Na to pytanie już klarownie nie potrafią odpowiedzieć. W moim pokoleniu, namastkę takiej idei stanowiło wejście do Unii Europejskiej i ogólnie "europeizacja". No i to się skończyło - w Unii jesteśmy, ciepła woda w kranach jest, autostrady i ekspresówki pobudowane - to paliwo polityczne jest na wyczerpaniu. Tym bardziej, że "dzięki" ekspansji lobby homoseksualnego, jakimś babą z brodami, a także dzięki imigrantom z Azji i Afryki, Unia z kolorowego raju jakim była dla ludzi w moim wieku, staje się krainą dziwactwa i obciachu w połączeniu z groźną siłą demograficznego dżihadu. Unia Europejska dla nas jest/była czymś zupełnie innym niż dla tych młodych chłopaków (i dziewczyn zresztą też).

Na tej ideologicznej pustyni Janusz Korwin-Mikke jawi się młodym ludziom jako jedyny polityczny autorytet, który w prosty, logiczny i zrozumiały sposób odpowiada na pytanie leninowskie: "co robić?" Ale na tym nie koniec - on też umie powiedzieć dlaczego to robić. To już wyższa szkoła jazdy, szczególnie dla polityków z partii "ciepłej wody", którzy przyzwyczaili się, że wszystko co mówią rozumie się samo przez się i niczego wyjaśniać lub uzasadniać nie muszą.

[Tu dodam komentarz mojej żony, która część z tych dzieciaków zna osobiście: wiele z nich to dzieci z rodzin rozbitych, albo z takich, w których rodzice nie radzą sobie z obowiązaki rodzicielskimi. W ostatnich rocznikach miała całe takie klasy, gdzie "normalnych" rodziców bez rozwodu i jakichś przejść była mniejszość. Prawdopodobnie JKM zaspokaja u ich dzieci pewien głód autorytetu, szczególnie autorytetu ojcowskiego.]

7% Nowej Prawicy to znak, że to pokolenie się spolityzowało, tzn. weszło do polityki i głosuje na to, co rozumie. Oznacza to, że ktoś, to chciałby przejąć ich głosy, musiałby głosić mniej więcej to samo co JKM i przynajmniej w połowie tak zrozumiale.

Popieram prawo własności, JOW, niskie podatki, przejrzyste prawo, karanie przestępców. Jestem przeciw uchwalaniu prawa, którego nikt nie będzie przestrzegał (poza frajerami). Nie mam nic przeciw skandynawskiemu modelowi państwa, o ile jego wprowadzanie rozpocznie się od przywrócenia monarchii.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka