Wczoraj w nocy miała miejsce największa plajta w historii amerykańskiej bankowości. Washington Mutual zbankrutował. Kryzys Sub Prime zżera kolejnego goliata. Największe jak dotąd danie było spore. 119 lat historii, 43 tysiące pracowników, 307 mld $ aktywów oraz 188 mld $ depozytów. Ale jeśli ktoś pomyśli ,że potwór się najadł- jest jełopem.
O tym dlaczego banki padają napisał świetnie
Doxa.
System rezerw czesciowych daje bankom mozliwosc obracania duzo wieksza kasa niz maja kapitalu zakladowego. Daje to mozliwosci osiagania poteznych zyskow w stosunku do kapitalu banku. Ale z drugiej strony to takze pulapka, procentowo niewielka strata na kredytach po prostu wymiata kapital banku.
Wszystko przez przekleta glupote i zachlannosc. Mysleli sobie, ze jak beda udzielac pozyczek pod zastaw domow, to nic im nie grozi, zawsze mozna odebrac frajerom dom. Mysleli ze opieranie sie na punktacji kredytowej (odpowiednik polskiego BIKu) uchroni przed niewyplacalnymi klientami. A tymczasem z odebranymi domami nie ma juz co robic. Mozna jest zlicytowac, ale odzyska sie tylko czesc udzielonej pozyczki. Ale w sumie strata nawet 10 % calosci udzielonych pozyczek hipotecznych doslownie zmiata kapitaly bankow ktore w to umoczyly.
Kryzys finansowy ma to do siebie ,że jest w stanie poderwać tak otyłą nację jak amerykanie z siedzeń. Dosłownie. I to jest przyczyna upadłości kolejnych banków. Grubas podrywa się i wyciąga z banku wszystkie oszczędności aby ulokować je w bezpieczniejszym miejscu- na rynkach surowców, minerałów, w skarpecie. Amerykanie w ciągu w ciągu 11 dni poprzedzających plajtę wypłacili prawie 17 mld dolarów. Run na Bank i plajta gotowa.
A na bankructwie przegrali akcjonariusze. W ciągu roku stracili 95% kapitału ,który zainwestowali w akcje WM. Współczuję rodzicom ciułaczy którzy llokują kapitał w banki. To tak jakby dowiedzieć się ,że dziecko jest upośledzone. Depozyty nie są zagrożone a więc klienci na szczęście mogą odetchnąć- o ile nie trzymają kasy w dolarach. Wygrał - po raz kolejny w tym roku JP Morgan Chase. Za żałosne 1.9 mld dolarów kupił calutki bank wraz z dobrodziejstwem inwentarza. W efekcie ma już oddziały w każdym stanie. Cena? Będzie musiał wpisać 31 mld przejętych strat w swoje aktywa. W efekcie jest drugim bankiem w USA.
Dolar leci na pysk, recesja przechodzi w kryzys, poszczególne stany bankrutują. Na zachodzie bez zmian. Topka banków światowych jeszcze się trzyma ale nie postawiłbym złamanego grosza na to ,że żaden z nich nie padnie. Ciekawe jak będzie wyglądała statystyka zawałów w zarządach oraz na wall street jeśli kongres nie przepchnie planu stabilizowania rynków finansowych.
Merrill Lynch, Lehman Brothers, AIG, Washington Mutual. Ciekawe kto następny.
