Bartosz Majewski Bartosz Majewski
40
BLOG

Funt Spada, Banki Plajtują czyli Poniedziałek

Bartosz Majewski Bartosz Majewski Polityka Obserwuj notkę 1

Trzy dni temu pisałem:

"Merrill Lynch, Lehman Brothers, AIG, Washington Mutual. Ciekawe kto następny."

Już wiemy.

PAP: Kurs brytyjskiego funta wobec dolara USA spadł w poniedziałek na rynku międzybankowym w Londynie najmocniej od 15 lat po informacji o przejęciu przez brytyjski rząd kontroli nad kredytodawcą Bradford & Bingley Plc. (...) To największy spadek w trakcie sesji od 4 czerwca 1993 roku.

Entliczek, Pętliczek, czerwony stoliczek na kogo wypadnie na tego bęc. Mamy następną plajtę. Nie jestem zaskoczony odpływem kapitału od funta. Decyzja inwestorów była tutaj bardzo logiczna i zdroworozsądkowa. Wystarczy spojrzeć tylko na to jaka to była interwencja. Hiszpański Santander Bank przejął 200 oddziałów B&B oraz depozyty a więc te części banku na których praktycznie nie można stracić. Im więcej depozytów oraz placówek tym bank stabilniejszy.

Co zostało znacjonalizowane? Kredyty hipoteczne na sumę 50 mld funtów z których ~10% nie zostanie spłacone ze względu na sytuację finansową kredytobiorców. Nacjonalizacja strat i prywatyzacja zysków? Ciekawe kto z decydentów wziął w łapę za tak beznadziejną decyzję. Nie ma to jak dobry lobbing.

Funt spadł ze względu na brak wymienialnośći na złoto oraz zadłużenie. Poprostu brytyjczycy kupili coś na czym podatnicy stracą na 100%- na razie nie wiadomo tylko ile. Dodatkowo są to pieniądze ,których w budżecie nikt nie zaplanował a więc na dłuższą metę obniża zaufanie do funta jako waluty przewidywalnej. "Lepiej trzymać we frankach szwajcarskich- cholera wie co angole znowu wymyślą". Tak pomyślą inwestorzy i będą mieli rację.

Szkoda tylko ,że przez decyzję polityków, ratującą tyłki bonzom z City obrywa przeciętny Brytol. Każdy posiadacz funta właśnie zapłacił podatek inflacyjny- z jego portfela uciekło pare pensów, i nawet o tym nie wie. Akcjonariuszy nie żałujemy z tych samych powodów o których pisałem przy okazji bankructwa Washington Mutual.

"Współczuję rodzicom ciułaczy którzy lokują kapitał w banki. To tak jakby dowiedzieć się ,że dziecko jest upośledzone."

A z dobrych wiadomości? O 22% wzrosła na wyspach sprzedaż czekolady. Brytyjczycy ,którzy ze względu na kryzys mają naprawdę sporo zmartwień a nie mogą wyjechać sobie na Bora Bora czy do Hiszpanii rzucili się na słodycze mające zbawienny wpływ na samopoczucie. 

W dłuższej perspektywie funt i czekolada przełożą się na powrót Polskiej emigracji z UK. Lokalne kobiety staną się mniej atrakcyjne(Tak, mówię też o imigracji)- czekolada wpływa nader skutecznie na tuszę oraz uzębienie a więc kolejny powód do zostania z czasem zniknie. No i długookresowy trend wzmacniania złotówki kosztem funta sciągnie tu mniej romantycznych pragmatyków.

Mol książkowy, czasami szyderczy, aktualnie szuka swojego miejsca na świecie. W rzadkich wolnych chwilach piszę, gotuję, czytam i słucham dobej muzyki. Jeśli macie na sprzedaż jakieś książki- zapraszam na gg, jest duża szansa ,że będe zainteresowany kupnem. Kopiowanie i redystrybucja tekstów bez zgody autora są dozwolone wyłącznie do celów niekomercyjnych i za podaniem pierwotnego źródła.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka