Całkiem niezły kiedyś aktor Stanisław Tym takie słowa wypowiada:
"Nie bardzo rozumiem, dlaczego prosta sprawa administracyjna, jaką jest zarejestrowanie się wspólnie z kimś, z kim się chce mieszkać, spędzać razem czas i cieszyć się życiem, musi być przez wierzącego w Boga katolika tolerowana(...) [pogrubienie moje]
Obstawiam w ciemno, sądzc tylko po ogólnym szumie zwolenników ustaw odrzucnonych, że zgadzają się ze słowami S.Tyma?
Wspólne zarejestrowanie się...tak strasznie tego pragną pary niemałżeńskie. I teraz wyobraźmy sobie, że mamy Obowiązkowe rejestrowanie się wszytskich par, nie par, homoseksualistów, kogokolwiek z kimkolwiek. OBOWIĄZKOWE, dla dobra tych par naturalnie, ich prawa do informacji medycznej, dziedzicznia bez podatków itp....
łał :))) a to by w końcu Palikot na temat o tym faszyźmie mógł mówić. A gdyby to kler chciał takiej ustawy, aby nie szerzyć niemoralności? :)))
Życie jest zabawne.