Belka Belka
338
BLOG

Szkoda, że Polską nie rządzi Orban

Belka Belka Polityka Obserwuj notkę 4

W komentarzach pod jednym z artykułów w „Rzeczpospolitej” znalazłam interesujący wpis, który poniżej przytaczam w całości. Robię to ponieważ obrazuje on to, jak można sprawnie rządzić państwem, kiedy u jego sterów stoi nie produkt marketingu politycznego a polityk z krwi i kości. Taki któremu leży na sercu dobro jego kraju - nie tylko przekiwanie się każdym kosztem od wyborów do wyborów czy walka z opozycją.

 „W kryzysie (deficycie budżetowym państwa) podatki się obniża dla podratowania upadających firm oraz w celu zwiększenia dynamiki zakupów towarów co ma wpływ na rozwój przemysłu, który jest głównym motorem ekonomi.

Dnia 21 lipca br. premier Węgier Viktor Orban spotkał się w Berlinie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Po dwugodzinych rozmowach premier Węgier oświadczył na konferencji prasowej, że 22 lipca br. parlament węgierski będzie głosować nad nową ustawą o wprowadzeniu podatków od banków. Będziemy jako pierwszy kraj w Europie, który opodatkuje banki – powiedział na konferencji szef rządu węgierskiego. Kanclerz Angela Merkel zajęła przychylne stanowisko wobec planów premiera Viktora Orbana informując o wprowadzeniu w przyszłości 15%-towych podatków od banków w Niemczech w celu utworzenia specjalnego fundusz kryzysowego. 

Jak poinformował p. Grzegorz Matolcsy, minister finansów i ekonomii Węgier, w 2011 r. węgierscy podatnicy mogą się spodziewać likwidacji szeregu innych podatków.
Od 2011 r. obecna 25% stawka podstawowa podatku VAT będzie obniżona do wysokości 16%.
Po zapowiedziach ministra finansów natychmiast wzmocnił się forint. 

Warto podkreślić, że zmasowana, antywęgierska akcja lobbingowa zagranicznych banków i liberalnych mediów zakończyła się zupełnym fiaskiem. Banki działające na Węgrzech jako pierwsze i jedyne w Unii zostały opodatkowane. Mocniejszy forint spowodował, że koszty obsługi zadłużenia są niższe. Obecnie banki obawiają się, że inne rządy regionu walczące z deficytami budżetowymi skopiują pomysł węgierskiego rządu co odczują tamtejsze banki-

Udział kapitału zagranicznego w całym węgierskim sektorze bankowym wynosi ok. 90%.
Należy zauważyć, że zarówno w 2009 jak i w latach 2002-2008 sektor bankowy na Węgrzech był najbardziej zyskownym interesem Unii. W 2009 roku oficjalnie podawane zyski wzrosły o 5% w porównaniu z poprzednim rokiem, do ponad 300 mld forintów. 

Według nowego premiera Węgier, Viktora Orbana w krajach, które „opuściły tanki a opanowały banki” - bogaci ludzie przenoszą swoje przedsiębiorstwa i pieniądze do rajów podatkowych, z tym, że tylko na Węgrzech osoby tego pokroju dotychczas mogły być premierami, ministrami finansów oraz prezesami banku centralnego.

Sytuacja bankowa na Węgrzech jest bardzo podobna do polskiej, z tym, że prawie wszystkie węgierskie banki znajdują się obecnie w zagranicznych rękach.

Wszędzie tam, gdzie występuje obrót pieniędzy powinien być też zawsze i podatek.

Całkowity obrót wszystkich pieniędzy dokonywany jest:
- w 80% między bankami (instytucje finansowe, ubezpieczeniowe), które węgierski rząd już opodatkował na podstawie uchwały Parlamentu w dniu 22 lipca br.
- w 20% przez podatników ÁFA od towarów i usług (zwany skrótowo VAT lub PTU) oraz akcyza, które dotychczas stanowiły główne źródło dochodów budżetu państwa węgierskiego.

Miesiąc temu nowy węgierski premier Viktor Orbán przedstawił w parlamencie 29-punktowy plan naprawy finansów publicznych na Węgrzech, gdzie zapowiedział wprowadzenie podatków od banków oraz firm ubezpieczeniowych. w celu sfinansowania obniżek podatków dla wszystkich Węgrów. 

Wśród przedsiębiorców węgierskich głośno jest o spekulacjach walutowych. Firmy zabezpieczały sie przed spadkiem a zabił je wzrost kursów. Ktoś zrobił sobie tanie źródło dochodu kosztem tragedii setek tysięcy rodzin i upadku wielu firm węgierskich.

Z powodu tragedii setek tysięcy rodzin i firm, które nie są w stanie spłacać bankom nagle powiększonych rat odsetkowych i kapitałowych, rząd węgierski wprowadza zakaz udzielania kredytów hipotecznych w walutach obcych, które stanowią najpopularniejsze toksyczne aktywa w portfelach tutejszych banków i pożyczkobiorców i proponuje, by w przyszłości kredyty hipoteczne mogły być udzielane tylko w forintach.

Oprócz jedynego w Unii podatku bankowego jest propozycja wprowadzenia limitu miesięcznych zarobków dla pracowników państwowych firm i instytucji. Nowy rząd chce też wyznaczyć limit miesięcznych zarobków brutto na poziomie 2 mln forintów (ok. 30 tys. zł) dla pracowników instytucji państwowych. – To nie do zaakceptowania, że gdy emeryt dostaje około 70 tys. forint (1 tys. zł), a średnia pensja w stolicy jest na poziomie 140 tys. forint (ok. 2 tys. zł), w niektórych instytucjach płace sięgają miesięcznie 4 czy nawet 6 mln forintów – mówił nowy premier Węgier. Cięcie pensji ma objąć około 35 tys. najważniejszych urzędników. Gdy plany węgierskiego rządu wejdą w życie, pensja osoby kierującej bankiem centralnym (8 mln forintów) spadłaby o 6 mln forintów!

Jak można było dopuścić do tego aby miesięczna pensja naszego prezesa Narodowego Banku była dwukrotnie wyższa od pensji jego amerykańskiego kolegi na tym samym stanowisku, oraz 50 razy wyższa od średniej krajowej – pyta nowy szef rządu węgierskiego.

Europejski Bank Centralny wzywa do drastycznych cięć budżetowych. Jednak zmniejszenie pensji pracownikom Narodowego Banku Węgier wywołało ostry sprzeciw instytucji. Ponieważ Węgry nie są w strefie euro ze strony EBC nie grożą im żadne sankcje. Usiądziemy do rozmów z MFW i Unią Pieniężną (Europejską), ale nie zgodzimy się jednak, aby dyktowały nam, jak mamy się zachowywać: nie są naszymi szefami, lecz partnerami – mówił Viktor Orban, często krytykowany przez media liberalne, gdzie przedstawiany jest jak Janosik, który zabiera głównie bogatym. 

Premier Węgier twierdzi, że z tych nędznych resztek które pozostały po kapitale narodowym z czasów 1945-1989 r można jeszcze coś ocalić dla naszych dzieci i wnuków, czemu dał jako jedyny w Unii przykład przyjęcia na wakacje kilkaset dzieci polskich powodzian.

Premier Węgier Viktor Orban postanowił oddać rządowy ośrodek wypoczynkowy nad Balatonem do dyspozycji dzieci z polskich i węgierskich rodzin dotkniętych powodziami

Kilka zdjęć rządowego ośrodka wypoczynkowego
http://www.nana.hu/szolgaltatasokgaleria/?gid=156

Proszę przeczytać jedne z wielu moich publikacji w polskich mediach:
“Nie do szabli, nie do szklanki – ”
http://www.farmer.pl/biznes/produkt-regionalny/

PS: Właśnie słucham jak Premier opowiada w sejmie bajki o żelaznym wilku na temat stanu finansów publicznych i działań rządu  w tym zakresie. A nos mu rośnie jak u Pinokia...

PS: Teraz Minister Finansów dwojga imion śle gromy na PiS za to, że... obniżył podatki.

Cyrk to mało powiedziane!

 

Belka
O mnie Belka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka