Bezmyślny Bezmyślny
767
BLOG

100 dni rządów Tuska i niespełnione obietnice

Bezmyślny Bezmyślny Polityka Obserwuj notkę 6

 Dzisiaj mijają cztery miesiące (lub sto dwudziesty czwarty dzień) od momentu gdy Platforma Obywatelska przejęła pełnię władzy. Zazwyczaj po stu dniach władza jest rozliczana z tego, co udało jej się osiągnąć, co przygotowała lub czego nie zrobiła. Media i dziennikarze z uporem pomijają ten fakt, tak jakby Platforma swojego Prezydenta dostała dopiero po wyborach. Trudno się zgodzić z takim twierdzeniem. Marszałek Komorowski wykonując obowiązki Prezydenta podpisywał ustawy, dokonywał urzędniczych nominacji i właściwie był Prezydentem działającym na korzyść partii rządzącej. Dlatego też apeluję aby na poczet tych 500 dni o które Marszałek prosił przed wyborami zaliczyć 124 dni, które już minęły. Sam zaś Marszałek osobiście był już Prezydentem przez 92 dni.

 

Wstępem do tej rozmowy o Polsce jest niniejszy program: propozycja Platformy Obywatelskiej dotycząca tego, co należy zrobić, żeby w Polsce nastąpił cud gospodarczy” [Tusk, s. 5]

 

Czy jest możliwe aby cud gospodarczy miał miejsce w warunkach kryzysu? Według Platformy tak, miernikiem tego ma być czerwona mapa z zieloną Polską wybijającą się na tle całej Unii Europejskiej. Czy jest możliwe aby drugi cud nastąpił w 124 dni? Obiektywnie rzecz biorąc nie i dlatego nie będę rozliczał rządu z tego co dokonał w tym czasie ale głównie z tego co dokonać zamierza i gdzie poczynił już odpowiednie kroki. Oczywiście wszystko konfrontując z programem Platformy.

 

Obciążenia fiskalne są w Polsce bardzo duże w relacji do PKB. System podatków i świadczeń społecznych jest przy tym niepotrzebnie skomplikowany, komplikując sytuację dochodową podatników” [Tusk, s. 26] Punktem wyjścia dla modyfikacji systemu podatkowego miała być następująca teza: „System podatkowy powinien zapewnić zebranie przez państwo niezbędnej kwoty podatków, powodując możliwie jak najmniejsze obciążenia działalności gospodarczej i życia obywateli” [Tusk, s. 26-27].

 

Takie są założenia teoretyczne. Jak więc wygląda praktyka 124 dni rządzenia? Okazuje się, że obciążenia fiskalne nie były jeszcze tak wysokie aby nie mogły wzrosnąć. Po kilku miesiącach sprawowania pełni władzy Platforma Obywatelska zwiększa podatki i to w stopniu wyższym, niż początkowo spekulowano. Wzrośnie większość stawek a jedyna obniżka, z 7 do 5%, i tak nie uchroni nas przed wzrostem cen żywności. Czyli ten punkt programu jest już nieaktualny.

 

Obietnicę jak najmniejszego obciążenia działalności gospodarczej Platforma realizuje poprzez likwidację ulgi na tzw. „samochody z kratką”. Tutaj przedsiębiorcy stracą najwięcej, bo czasem nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. To oczywiście przełoży się na wzrost kosztów usług i produktów, gdzieś trzeba będzie znaleźć miejsce na rekompensatę.

 

Wzrost VAT zwiększa obciążenie życia obywateli. Najbardziej odczuwalny będzie ów wzrost na rynku nieruchomości. Ekonomiści twierdzą, że ceny mieszkań wzrosną od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

 

Wprowadzenie jednolitej stawki procentowej (np. 15%) dla wszystkich dochodów podlegających opodatkowaniu – zarówno osobistych, jak i z działalności gospodarczej” [Tusk, s. 28]

 

Przypomnę tylko, że Donald Tusk skrytykował działania rządu Prawa i Sprawiedliwości i twierdził, że dzisiejszy kryzys jest wynikiem nieodpowiedzialnej obniżki podatków. Tym samym dziwna wydaje się obietnica, która nie znajduje pokrycia w żadnych działaniach. Jeśli chodzi o opodatkowanie dochodów z działalności gospodarczej wystarczy przypomnieć sobie wywiad ministra Boni, który twierdził, że rozważano wzrost stawki CIT!

 

Polityka upolityczniania

 

Osobiście byłbym daleki od zarzucania Platformie Obywatelskiej upolityczniania urzędów Państwa. Daleki byłbym gdybym był politykiem, zakrawałoby to bowiem na hipokryzję. Nie można udawać, że jest to jakaś nowość. Zarówno rządy AWS, SLD, PiS jak i PO prowadziły szeroką politykę upolityczniania mediów publicznych a także innych stanowisk i urzędów. Jest to naturalna konsekwencja naszego stanu prawnego. Jednak jest jedna rzecz, która pozwala krytykować Platformę za takie działania. Jej domniemane poglądy:

 

PO podkreśla, że w konsekwencji upartyjnienia KRRiT, rady nadzorcze w publicznych mediach konstruowano na zasadzie "partyjnych parytetów, lojalności wobec partyjnych mocodawców i koneksji towarzysko-rodzinnych"

[http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,3704684.html]
26 października 2006

 

Mamy więc do czynienia z nowym upartyjnieniem KRRiT. Pytanie brzmi czy Platforma Obywatelska zmierza do konstruowania Rad Nadzorczych na takich zasadach jak zarzucała to Prawu i Sprawiedliwości. Jak na razie polityka handlu z lewicą przyniosła jej całkowitą dominację w mediach publicznych. Jasne jest, że mrzonki, które Platforma sprzedawała o pluralistycznych mediach były tylko i wyłącznie pustymi słowami.

 

Polityka upolityczniania trwa nieprzerwanie od 10 kwietnia 2010 roku. Właściwie na tym głównie polegała polityka nowego układu aż do wyborów prezydenckich. Po ponad 100 dniach pełni rządu Platformy nie udało się jej wykonać żadnych zobowiązań wyborczych, natomiast wiele z nich złamała. Najdotkliwsze były obietnice dotyczące systemu gospodarczego. Każdy Polak odczuje liberalną politykę na własnej skórze. Tym gorzej jeśli przyjdzie mu chorować i płacić więcej za lekarstwa. Przedsiębiorcy po 124 dniach pełni rządów Platformy nie odczują żadnej poprawy – będą same nowe obciążenia. Być może problemem jest to, że nowy triumwirat Tusk, Schetyna, Komorowski nie posiada kompletnie żadnych podstaw w wykształceniu do prowadzenia polityki ekonomicznej, zaś ekonomistów wyciągających dłoń do rządu nazywa fanatykami. To nie jest Wielka Brytania gdzie premier był absolwentem prawa na Oksfordzie (Tony Blair) czy politologii, filozofii i ekonomii na Oksfordzie (David Cameron). U nas cała śmietanka kończyła historię. I wydaje mi się, że niestety swoją edukację zakończyła na lekturze Keynesa i mistrzów socekonomii, zaś myśl przeciwna była już podczas studiów niedostępna.

 

Po 124 dniach rządów Platformy i 92 dniach rządów Komorowskiego pozostały złamane obietnice, niespełnione marzenia i oszukani wyborcy. Czy nadal będziemy dawać się mamić czymś, co nigdy nie będzie zrealizowane? Tego nie wiem, liczę jednak na pewną dozę rozsądku w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.

 

Cytaty pochodzą z Program PO, Warszawa 2007, brak autora lecz pod wstępem jest podpis Donalda Tuska.

Bezmyślny
O mnie Bezmyślny

"I nie próbuj nic zrozumieć, Nie pochodzi mieć od umieć. Możesz wierzyć, lub nie wierzyć, Nic od tego nie zależy"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka