Jako kolejną niedopuszczalną konsekwencję "Rospudagate" mozna - jak sie wydaje - wskazać opisywaną w lokalnej podlaskiej prasie dnia 28 XI 14 roku obecną próbę zablokowania ruchu tirów na drodze krajowej E 8, na odcinku Augustów- Suwałki.
W tekście z powyższej (dzisiejszej) daty czytamy :
"Na drodze krajowej nr 8 pomiędzy Suwałkami a Augustowemw ciągu kilku dni staną znaki ograniczające wjazd pojazdów, których waga przewyższa określoną /.../ wartość.Jaka to będzie waga - jeszcze nie wiadomo. Takie ograniczenie jest potrzebne, bo samochody ciężarowe, zamiast kierować się na obwodnicę Augustowa, wybierają przejazd przez miasto".
Poza oczywistością niezgodnych z Traktetem Akcesyjnym i godzących - moim zdaniem - w podsatwowe interesy Państwa Polskiego, dotychczasowych "rozwiązań", dla których pretekstem była "Rospudagate" (do cofniecia przez przyszły rząd), pojawiaja sie zatem kolejne i kolejne "rozwiązania" , które wydaja sie być w pełni nie do zaakceptowania.
Abstrahujac od oczywistego w/g mnie podtekstu opisywanego projektu, zmierzajacego do dalszej skansenizacji Podlasia i wyprowadzenia z tego wojewodztwa ruchu miedzynarodowego (co sie rowna skazaniem regionu na pelna degradację ekonomiczną),
sadzic mozna zatem ze juz niedlugo pojawia sie tez pytanie: na jakiej podsatwie probuje się wymusic ograniczenia/likiwdacje ruchu dla okresonych pojazdow na w pelni odpowiadajacej takim wymogom drodze krajowej?
Na marginesie: wszystko jest o tyle jeszcze bardziej wątpliwe, ze robione - moim zdaniem - pod pretekstem ochrony mieszkanców Augustowa.
Por.
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20141128/REGION99/141129805