stop me stop me
347
BLOG

Nic nie jest zbyt głupie dla tej izby

stop me stop me Polityka Obserwuj notkę 1

 

„Nic nie jest zbyt głupie dla tej izby” takimi słowami jakiś czas temu Godfrey Bloom skwitował absurdalne pomysły Komisji Europejskiej oraz dyskusję nad nimi w Parlamencie Europejskim. Wydaje się, że dziś jak nigdy dotąd te słowa potwierdzają się i w pełni oddają poziom intelektualny zasiadających w KE eurokretynów.

 

Światowa Organizacja Zdrowia w przedłożonym Komisji Europejskiej dokumencie postuluje wprowadzenie ograniczeń handlu alkoholem. Zmiany miałyby polegać na sprzedaży alkoholu tylko w sklepach państwowych, które znajdowałyby się na obrzeżach miast, mało tego otwarte miałyby być tylko przez osiem godzin. Eksperci sugerują sukcesywne dochodzenie do takich rozwiązań poprzez niewydawanie nowych licencji na sprzedaż alkoholu w barach i restauracjach oraz powolne wygaszanie istniejących. Celem wprowadzenia takich obostrzeń ma być walka ze szkodliwością alkoholu w latach 2012 – 2020.

 

 Okazuje się, że strona polska prowadziła już dyskusję na temat tego dokumentu i został on zaakceptowany przez wszystkie kraje europejskie podczas naszej prezydencji w UE. Mimo, że przyjęcie tego dokumentu nie zmusza państw EU do bezwzględnego wprowadzenia proponowanych rozwiązań to naprawdę mamy się czego obawiać. Rzecznik resortu zdrowia Agnieszka Gołąbek twierdzi: „Konsultowaliśmy tendokumenti nie zgłaszaliśmy do niego żadnych uwag. Tym samym uznaliśmy, że wszelkie strategie i działania zmierzające do ograniczenia szkód związanych ze spożyciem alkoholu powinny być rekomendowane do wprowadzenia w państwach europejskich”.

 

Ktoś kto twierdzi, że takie działania zmniejszą problem nadmiernego spożycia alkoholu jest albo ignorantem, albo kretynem. Osoba uzależniona, która „musi” się napić dotrze do sklepu i zaopatrzy się tak, aby nie stanowiło to dla niej problemu. Jeżeli wiesz, że z jakiś przyczyn nie będziesz mógł nabyć jakiegoś towaru, zaopatrujesz się odpowiednio wcześnie w ilość jaką uznajesz za niezbędną. Rozwiązanie to nie dotknie alkoholików, dotknie kolejny raz zwykłych ludzi, którzy wracając wieczorem do domu po ciężkim dniu pracy nie będą mogli kupić sobie piwa.

 

Szkoda, pomimo wpadek z ACTA, ustawą refundacyjną, zamieszaniem emerytalnym, stadionem pseudonarodowym... kolejny raz okazuje się, że w tajemnicy przed polskimi obywatelami, rząd deklaruje chęć przyjęcia bardzo kontrowersyjnych zmian godzących w naszą wolność. Czy zostało w tym kraju jeszcze coś, czego nie spieprzyliście?

 

 

 

stop me
O mnie stop me

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka