Gdzie spoczywa generał Kazimierz Pułaski
11.05.1998, TW
HISTORIA
Tajemnicę wyjaśni kod DNA i eksperci medycynysądowej
Gdzie spoczywa generał Kazimierz Pułaski
TADEUSZ WOJCIAK
z Savannah
Władze miasta Savannah w stanie Georgia wraz z grupą miejscowych
historyków pragną do końca nadchodzącego lata wyjaśnić ostatecznie
sprawę miejsca spoczynku generała Kazimierza Pułaskiego. Z miasta
nad Atlantykiem ślad wiedzie na cmentarz do wsi Promna pod Grójcem,
na którym po niemal dwóch latach poszukiwań polski ekspert od
genealogii zlokalizował grób członka rodziny generała w linii
żeńskiej, kobiety zmarłej w XVIII wieku.
Do Polski przyjechała specjalna delegacja amerykańska, która w
imieniu Floyda Adamsa Jr. , mayora Savannah, będzie prowadzić
rozmowy przygotowujące grunt do ewentualnej ekshumacji na cmentarzu
w Promnej. W jej skład wchodzą: dr Karen Burns, antropolog medycyny
sądowej z Uniwersytetu Północnej Karoliny, która pierwsza badała
odnalezione w 1996 roku prawdopodobne szczątki generała Pułaskiego,
Joan Porter - genealog i antropolog z Florydy oraz Marek Lazar z
Milwaukee w stanie Wisconsin, przewodniczący komitetu odbudowy
pomnika generała Pułaskiego w Savannah.
Pułaski i NATO
Korespondent "Rzeczpospolitej" był pierwszym dziennikarzem z Polski,
który niedawno badał sprawę na miejscu, w Savannah. To piękne, 150-
tys. miasto rozsławione ostatnio bestsellerem Johna Berendta "Północ
w ogrodzie Dobra i Zła", na podstawie którego Clint Eastwood zrobił
mniej udany film, żyje sprawą "Casimira", jak tu się mówi o polskim
generale. Historię o miejscu ostatecznego spoczynku bohatera dwóch
narodów przewodnicy opowiadają wycieczkom ze wszystkich stron USA i
wielu krajów świata, odwiedzającym tej wiosny Savannah.
Wiosną 1996 roku władze miejskie Savannah postanowiły rozebrać
pomnik Kazimierza Pułaskiego, znajdujący się na Monterey Square,
jednym z kilkunastu placów miasta. Wzniesiony w 1854 roku z drogiego
włoskiego marmuru, znajdował się w stanie ruiny i groził zwaleniem.
Podczas końcowych prac w podstawie pomnika znaleziono dwie nieduże
metalowe skrzynki. W jednej z nich znajdowały się kości człowieka,
szkielet niemal kompletny, nie posiadający tylko kilku drobnych
fragmentów dłoni i stopy. Po oczyszczeniu zardzewiałej skrzynki,
natrafiono na wieku na srebrną tabliczkę ze słowami w języku
angielskim: "General Casimir Pulaski".
Reporter "Rz" widział i sfotografował fragmenty skrzynki, znajdujące
się w posiadaniu Georgia Historical Society, instytucji naukowej,
gromadzącej pamiątki i dokumenty historyczne Savannah. Znajduje się
tu również pieczołowicie przechowywany odłamek kartacza, który 9
października 1779 roku śmiertelnie zranił gen. Pułaskiego,
dowodzącego szarżą oddziału kawalerii na pozycje brytyjskie.
Zdarzyło się to w miejscu, gdzie dziś znajdują się tereny centrum
informacji turystycznej wraz z Muzeum Historycznym miasta Savannah.
Szczątki ludzkie znajdujące się pod pomnikiem mogłyby zmienić znaną
wersję śmierci i pochowania generała. Wszystkie dzieci w Polsce i w
Stanach Zjednoczonych wiedzą z podręczników historii, że zmarł on w
kilka dni po zranieniu na gangrenę na pokładzie amerykańskiego
okrętu wojennego USS "Wasp" ("Osa") i został uhonorowany pogrzebem
morskim. Czy teraz trzeba będzie poprawić fakty w podręcznikach
historii?
Oczy na generała
Od momentu śmierci gen. Kazimierz Pułaski cieszy się zasłużoną sławą
w Savannah. Pamięć o nim podtrzymuje się tu z ogromnym szacunkiem i
wdzięcznością za jego poświęcenie. W mieście, w którym nie ma
Polonii, pracują na to pokolenia Amerykanów, pamiętających o tym, że
polski generał przyjął ofertę Georgea Waszyngtona i przybył do
Ameryki, by walczyć przeciwko Brytyjczykom w wojnie o niepodległość.
Utworzył pierwszy na amerykańskiej ziemi oddział kawalerii i wsławił
się w bitwach pod Brandywine i Germantown.
W 1825 roku, niemal 50 lat po śmierci generała Pułaskiego, do
Savannah przyjechał markiz de Lafayette i położył kamień węgielny
pod pomnik Polaka. W 1847 roku Kongres USA nazwał imieniem
Pułaskiego potężny fort wybudowany nad rzeką Savannah, będący dziś
ciekawą atrakcją turystyczną, z kilkoma fragmentami ekspozycji na
temat polskiego generała. W 1854 roku postawiono mu pomnik. W
mieście znajduje się również Pułaski Square (plac Pułaskiego) oraz
ulica nosząca jego imię.
Od września 1996 roku gen. Kazimierz Pułaski stał się dla wielu
ludzi osobą bliską, kimś w rodzaju "rodaka z Savannah". Ludzie mówią
o nim na każdym kroku, pasjonując się poszukiwaniem ostatecznej
odpowiedzi na pytanie o miejsce jego ostatniego spoczynku.
Dr James D. Metts, koroner miasta Savannah, który sprawuje pieczę
nad kośćmi złożonymi tymczasowo w laboratorium FBI, jest
przeświadczony, że tajemnica zostanie wyjaśniona jeszcze przed
końcem lata. Don Gardner, kierujący wydziałem zieleni miejskiej
twierdzi, że jak na razie wszystko - dokumenty, relacje i logika -
dają podstawę, by sądzić, że znaleziono rzeczywiście doczesne
szczątki polskiego generała.
Sceptycyzm naukowca przeważa w myśleniu doktora Prestona Russella, z
wykształcenia patologa. Jest on zzamiłowania historykiem. Wydał wraz
zżoną Barbarą Hines historię miasta Savannah. Utrzymuje w niej, że
generał Pułaski spoczął w oceanie. Obecnie jest jedynym znawcą
problemu, który zachowuje całkowity spokój i nie poddaje się
emocjom. Twierdzi, że nie ma żadnego dowodu na to, że kości
znalezione w podstawie pomnika należą do generała Pułaskiego. dodaje
jednak, że będzie szczęśliwy, gdy prawda okaże się zupełnie inna.
Nadzieja w Promnej i na Brooklynie
W Savannah przeważa opinia, że znalezione kości są szczątkami
generała Pułaskiego. Najwięcej dowodów na to zebrał Edward
Pieńkowski, historyk-amator mieszkający w Filadelfii, od ponad 60
lat szperający po archiwach całych Stanów Zjednoczonych, poszukujący
prawdy omiejscu spoczynku bohatera dwóch narodów. Ma wiele dowodów
na to, że generał zmarł na plantacji Greenwich, leżącej dziś w
granicach miasta Savannah, tam został pochowany, a dopiero w 1854 r.
jego szczątki zostały ekshumowane i pochowane ponownie pod pomnikiem
na Monterey Square. Za tą teorią przemawia również ekspertyza
antropologiczna, dokonana na szczątkach znalezionych pod pomnikiem
przez dr Karen Burns, antropologa medycyny sądowej z Uniwersytetu
Północnej Karoliny. Stwierdziła ona, że są to szczątki młodego
człowieka, niewielkiego wzrostu, który znaczną część życia spędził w
siodle.
Władze miejskie Savannah chcą jednak wyjaśnić sprawę do końca i
położyć kres domysłom i teoriom. Pragną mieć stuprocentowo pewną
odpowiedź na pytanie, do kogo należą kości znalezione na Monterey
Square. Niemal od pierwszych dni po znalezieniu skrzynki z kośćmi
odwołano się do nauki. Z zęba wydobytego z czaszki szkieletu udało
się wyizolować doskonały odczyt DNA. Aby zrobić zniego użytek,
należało odnaleźć następnie członka rodziny generała Pułaskiego w
linii żeńskiej. Zwrócono się opomoc do dr Andrzeja Sikorskiego,
który w Warszawie prowadzi biuro badań genealogicznych "Piast".
Dwuletnie poszukiwania zakończyły się sukcesem. Na cmentarzu w
Promnej koło Grójca znajduje się grób Teresy Witkowskiej, która jest
prawnuczką jednej z sześciu sióstr generała Pułaskiego. Mniej więcej
w tym samym czasie Edward Pieńkowski z Filadelfii, wertując
dokumenty w nowojorskich archiwach, odnalazł na cmentarzu w
Brooklynie grób Józefy Jarockiej, krewnej generała Pułaskiego.
Śmierć zastała ją w Nowym Jorku w 1890 roku. Przybyła z Polski, by
zbadać, czy rodzinie należy się od rządu amerykańskiego spadek po
generale.
Kolejna czynność, to pobranie z jednego z tych grobów próbki kości,
wykonanie testu na DNA i porównanie wyniku z odczytem DNA
przechowywanym w Savannah. Rezultat będzie ostateczną odpowiedzią.
Być może wówczas trzeba będzie wprowadzić poprawki do podręczników
historii.
Wystarczy próbka krwi
Delegacja reprezentująca Savannah, która udała się do Polski chce
uzyskać od władz państwowych i kościelnych zezwolenie na ekshumację
trumny ze szczątkami Teresy Witkowskiej na cmentarzu w Promnej.
Marek Lazar z Milwaukee, były prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej
na ten stan i przewodniczący komitetu zbierającego fundusze na
odbudowę pomnika generała Pułaskiego, rozmowie z korespondentem "Rz"
wyraził nadzieję, że uda się wyjaśnić w Polsce wszystkie wątpliwości
Finał
http://www.wprost.pl/ar/82608/Archeologia-detektywistyczna/