„Zmarł mieszkaniec Gdańska, który poprzez głodówkę chciał zaprotestować przeciwko aroganckiej władzy prezydenta Pawła Adamowicza (PO) oraz jego urzędników względem mieszkańców miasta, a także eksmitowaniu ludzi na bruk. Swoją głodówkę prowadził od sierpnia br. przed gmachem Urzędu Miasta Gdańska.”
Całość: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/13350,glodujac-szukal-sprawiedliwosci-zmarl-z-wycienczenia.html
Przyzwyczailiśmy się do bylejakości i braku odpowiedzialności władz, każdego szczebla, odwracamy głowę by nie widzieć ludzkiej krzywdy, ale często nasze lenistwo intelektualne, niefrasobliwość czy zwykły konformizm powodują ludzką tragedię, jak w przypadku p. Wojciecha Dąbrowskiego. Tej śmierci by nie było gdyby nie władze miasta. Gdyby nie nasz wybór , Pawła Adamowicza na prezydenta.