Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
1344
BLOG

Tusk – „Moskiewska pożyczka to zdrada stanu”. A niemiecka?

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 13

tekst opublikowany na Blogpublika.com 30.04.2014

Przekopałem nie mniej internetu niż Michał Boni, nieszczęsny minister cyfryzacji, który internet musiał sobie wydrukować. I du… to znaczy kicha. Przemówienia Donalda Tuska z 21 maja 2006, z konwencji wyborczej Paltformy Obywatelskiej nie ma nigdzie. Jedyne co po tym zostało to zdawkowe skróty, część z nich mówiąca o tym, że Donald Tusk nazwał moskiewską pożyczkę zdradą stanu (i przy okazji, uwaga, uwaga, „żąda ujawnienia dokumentów świadczących o tym, że Samoobrona został założona przez służby specjalne” – pytanie kiedy ktoś ujawni dokumenty potwierdzające lub przeczace słowom Gromosława Czempińskiego o tym, że walnie przyczynił się do powstania PO). Ach ileż bym dał za ten tekst w całości. Ile moglibyśmy się wszyscy nauczyć z tego płomiennego przemówienia na temat patriotyzmu, moralności w polityce i całkiem elementarnej uczciwości.

Kwestia finansowania partii politycznych na początku lat dziewięćdziesiątych nie była zdaje się jakoś praktycznie uregulowana. partie zakładano za pieniądze z czarnych teczek, jak Partia X Stana Tymińskiego, za pieniądze służb, mafii i czort wie czego jeszcze. Ku pamięci zwolennikom likwidacji finansowania partii z budżetu. Taką otrzymujemy sytuację po zmieszaniu bandyckiego kapitalizmu, braku rzetelnych mediów i szukania finansowania przez partie na rynku. A klient płaci, klient wymaga.

Być może więc, nie jestem prawnikiem, jest tak, że finansowanie Kongresu Liberalno-Demokratycznego nie było niezgodne z prawem. Z tym, że to niewiele zmienia. Partie polityczne nie powinny przyjmować pieniędzy z zagranicznych źródeł. Wszyscy wyczuwamy to choćby intuicyjnie. I slusznie. W oczywisty sposób jest to zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. A przyjmowanie pieniędzy z Moskwy czy Berlina kojarzy się w Polsce dodatkowo negatywnie w kontekście sprzedajności polskich elit politycznych w okresie przedrozbiorowym.

I zapewne takim przeczuciem kierował się Donald Tusk kiedy 21 maja 2006 roku podczas przedwyborczej konwencji PO mówił, że moskiewska pożyczka to zdrada stanu. Czy sprawa pieniędzy niemieckiej CDU dla Kongresu Liberalno-Demokratycznego czymś się od sprawy moskiewskiej pożyczki różni? W mojej ocenie niczym istotnym.

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka