brat-olin brat-olin
735
BLOG

Intelektualisci w obronie prof. J.R. Nowaka

brat-olin brat-olin Polityka Obserwuj notkę 14

Wiadomoscia dnia dzisiaj jest list ponad 200 intelektualistow w obronie prof. Jerzego Roberta Nowaka i prof. Tadeusza Marczaka z Uniwersytetu we Wroclawiu.

Cytuje za PAP:  Grupa przeszło 200 naukowców, artystów i polityków opublikowała w "Naszym Dzienniku" protest "przeciw powrotowi do stalinowskich praktyk na Uniwersytecie Wrocławskim". Sygnatariusze protestu "piętnują dławienie wolności nauki poprzez nagonkę wymierzoną w konferencję naukową tylko z powodu uznania za +niepoprawnego politycznie" jednego z jej uczestników i solidaryzują się z dotychczasowym dyrektorem Instytutu Studiów Międzynarodowych prof. Tadeuszem Marczakiem oraz z prof. Jerzym Robertem Nowakiem.

Protest podpisali m.in. Dorota Arciszewska-Mielewczyk, Ryszard Bender, Zbigniew Girzyński, Janusz Korwin-Mikke, Stefan Kurowski, Ryszard Legutko, Stefan Melak, Zdzisław Podkański, Wojciech Roszkowski, Czesław Ryszka, Anna Sobecka, Witold Tomczak, Krzysztof Wyszkowski, Rafał Ziemkiewicz
."

Wiecej informacji tyczacych nagonki na prof. Nowaka mozna znalezc w obszernym artykule prof. Nowaka w Naszym Dzienniku sprzed tygodnia.  Cytuje fragment:

"Z pomoca nagonki, zainspirowanej przez lokalna redakcje wroclawskiej "Gazety Wyborczej" ze wsparciem kilku wplywowych profesorow - "cenzorow" przypuszczono obrzydliwy w formie atak na organizatorow naukowej konferencji na temat polskiej polityki historycznej, ktora miala sie odbyc 10 grudnia 2008 r. w Instytucie Studiow Miedzynarodowych Uniwersytetu Wroclawskiego. Jej organizatorami byli dwaj znani naukowcy - dyrektorzy tego Instytutu - profesor Tadeusz Marczak i jego zastepca prof. Zdzislaw J. Winnicki. Nagonka na konferencje doprowadzila do jej udaremnienia, co wiecej, grozi sie usunieciem dyrektora Instytutu Studiow Miedzynarodowych. Wszystko dlatego, ze organizatorzy konferencji osmielili sie zaprosic jako jednego z 10 prelegentow tak nieprawomyslna osobe jak ja, ktora "Wyborcza" oszczerczo oskarzyla kolejny juz raz o rzekomy antysemityzm. Nie bylo wazne, ze moje wystapienie na konferencji nie mialo miec nic wspolnego z tematyka zydowska, a odnosic sie do obrazu naszej historii w putinowskiej Rosji. W ataku chodzilo - jak za dawnych, "dobrych" stalinowskich czasow - o zniszczenie konkretnej osoby i zamkniecie jej ust, chocby za cene niedopuszczenia do odbycia przygotowywanej od paru miesiecy konferencji. Przy okazji zas zaczeto publicznie naglasniac postulat ukarania dyrektora Instytutu Studiow Miedzynarodowych UW prof. T. Marczaka usunieciem ze stanowiska tylko za to, ze smial zaprosic na konferencje kogos tak "niepoprawnego politycznie" jak ja. Czyz to nie praktyki stalinizmu w najczystszej czy raczej najbrudniejszej formie?  /.../"

Nic dodac, nic ujac.  I jeszcze tylko mala dygresja:  Nie wiem, jak sygnatariusze listu sie zwolywali.  Zawsze mnie fascynuje, czy jest jakas lista e-mailowa, nie tylko w tym przypadku.  W kazdym razie SMSa nie dostalem, ale tez sie podpisuje.

brat-olin
O mnie brat-olin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka