Na czym polega wkład współczesnego islamizmu w rozwój cywilizacji? Przede wszystkim na edukowaniu młodzieży. Brytyjski Daily Telegraph przedstawił pewną historię, która jak się patrzy jest częścią świadomości i codzienności Anglików i oddaje jednocześnie marazm w jakim zatopiona jest kultura europejska.
Muhammed Sidique Khan z miasta Leeds, dostąpił zaszczytu nauczania dzieci szkoły podstawowej. Trzeba tutaj zaznaczyć, że Muhammed w niepowtarzalnej religii pokoju islamie, to człowiek nadzwyczajny, wielkość nawiązująca do proroka mówi sama za siebie. Muhammed dał się poznać rodzicom oraz nauczycielom jako niezwykle ciepła postać, zawsze gotowa do pomocy. Był blisko zwłaszcza tych uczniów, poszukujących właściwej ścieżki, może oparcia, których życie przepełnione było problemami. Jeden z bardzo zagubionych podopiecznych owego nauczyciela z Leeds, widział w nim mentora. Zresztą taka przecież powinna być między innymi rola każdego pedagoga. Jednak Muhammed w naprowadzaniu na właściwą ścieżkę nie poprzestał. Postanowił iż z zagubionej owieczki uczyni wyznawcę Allacha. Bo przecież Allach daje odpowiedź zdezorientowanym. Nieprawdaż? Organizował również prelekcję Koranu w szkole, mające na celu pokazać wszystkim uczniom, że istnieją jeszcze inne ścieżki życia niż bezsensowna konsumpcja.
Tak się również złożyło, że wszystkie te zabiegi edukacyjne, wykraczające mocno poza zakres obowiązków nauczycielskich, miały miejsce kilka miesięcy przed zamachami terrorystycznymi w Londynie w 2005 roku, których jednym z liderów okazał się Mohammed Sidique Khan - pedagog. Brytyjczycy prowadząc ciągle śledztwa w tej sprawie i nie mogąc mimo wszystko wyjść z traumy, wyciągają na światło dzienne przykłady, jak to religia pokoju, tak swobodnie podbijająca serca zwolenników wielokulturowości, zabija i indoktrynuje niewinnych ludzi.
W przedstawionych przez DT materiałach pojawiają się kwestie takie jak: „indoktrynował dzieci z największym zapałem i wigorem” oraz „po zamachach z 11 września, napisał swoim uczniom – Teraz wasza kolej”.Paraliż, który spowija niczym ciemne chmury przestrzeń europejskiego zdrowego rozsądku jest zjawiskiem niepokojącym. Dyskusja, podobna do tej prowadzonej w Polsce na temat praw homoseksualistów do adopcji dzieci, jest prowadzona całkowicie na kolanach i w popłochu. Przecież w każdej chwili, może pojawić się ‘rycerz praw mniejszości seksualnych i wyznaniowych’ i krzyknąć – to fobia, ciemniactwo. A wówczas sprawa jest już zakończona.
Wydaje się, że podstawową kwestią jest tutaj niezdolność do zrozumienia iż problem ma charakter religijny. Należy rozróżnić muzułmanów od islamistów, którzy w sposób polityczny interpretują wiarę, stawiając sobie za cel ‘nawracanie społeczeństw’ uderzając w najsłabsze ich ogniwa czyli dzieci i młodzież.
http://www.telegraph.co.uk/news/uknews/terrorism-in-the-uk/8323549/77-inquests-gang-ringleader-tried to-convert-schoolboy-to-Islam.html
