Ponieważ kobiety w większości, tj. statystycznie żyją dłużej i zdrowiej, to wydaje się logiczne, że to im powinno się podnieść wiek emerytalny do 67 roku, a mężczyznom, którzy żyją krótko, obniżyć do 60 roku. Niech się nacieszą trochę życiem, chociaż przez parę lat.