Budyń78 Budyń78
2061
BLOG

Lis-neyland

Budyń78 Budyń78 Polityka Obserwuj notkę 11

Biedny Tomasz Lis. Poleciał z "Wprost" i zdaje się, że nawet "Człowieka Roku" nie dadzą mu wręczyć panu premierowi. Lis mnie nie interesuje, "Wprost" również, ale bardzo zabawne to wszystko.

Popatrzmy:
Lis przyznaje premierowi nagrodę Człowieka Roku "Wprost", czym pięknie wpisuje się i we własny wizerunek ("redaktor Liz") i w tradycję tej mało chwalebnej nagrody. Tymczasem nagle okazuje się, że wydawca się z nim żegna i to na tyle gwałtownie, że przed panem premierem na baczność stanąć może ktoś zupełnie inny. Przypomina się historia, jak to Tomasz Lis już prawie poczuł się pierwszym polskim prezydentem w amerykańskim stylu, a tu nagle okazało się, że szef "Faktów" nie może być równocześnie kandydatem na ważne stanowisko państwowe. Cóż, pamiętamy, prezydentem nie został, ale dostał robotę w Polsacie, a potem u pisowskich siepaczy w TVP. Potem trafił do "Wprost", które tak bardzo zwiększyło nakład, że aż trzeba było zrobić badania na temat faktycznej, a nie podawanej przez wydawcę, sprzedaży. To jednak nie przeszkadzało.

Do pewnego momentu nie przeszkadzało też, ze Lis zamierza wynaleźć koło, dokładniej zaś postanowił być trzecim już szefem kolejnego polskiego Huffington Post. W swoim mniemaniu - pierwszym, sądzę jednak, że tu redaktorzy Salonu 24 czy Nowego Ekranu mogą mieć zdanie odrębne, jeśli ktoś ich spyta. Nie wróżę powodzenia, ale Lis działa. Ogłosił oto, że na jego portalu blogować będzie Janusz Palikot, a tą dwójkę wspomoże również Przemysław Wipler. Tu pozwolę sobie zwrócić do pana Przemysława Wiplera z apelem, by nie robił wsi, ponieważ namówiłem na głosowanie na niego kilku osób i byłoby bardzo fajnie, żebym się nie musiał za jakiś czas tego wstydzić. Wracając do Lisa. Ledwo pochwalił się tymi angażami, a już okazało się, że jednak nie można naraz szefować "Wprost" i nowemu portalowi. Czarny dzień polskiej prasy! Zgroza!

Długośmy się nie nacieszyli tą sytuacją, a już wpolityce.pl wypuściło wiadomość, że pan Tomasz Lis szykowany jest na prezesa TVP. Jeśli w to wierzyć (ja wierzę w to tak, jak w sukces portalu Lisa), to ciekawe, że tu już konfliktu interesów nie ma. Cóż, może nawet da się zaoszczędzić - zamiast "Wiadomości" przegląd blogów niezależnych Lisowskich blogerów + kilka materiałów Machały, które obsłużą to i to. Program poprowadzi Hania, a o 20 obejrzymy ostatni serial wyprodukowany przez Telewizję Polską "Hania i Tomek". Na młodzieżowy serial "Kinga jest głupia" nie starczy pieniędzy, bo umrze ostatni płatnik abonamentu.

Może być jednak inaczej. Portal zdechnie, bo nie jest nikomu potrzebny, prezesem telewizji zostanie ktoś inny, oparcia we "Wprost" już nie będzie, na końcu program zabiorą... Może zrobi się cieplej i tym razem Hanna wybiegnie na boisku w koszulce "Tomku, jestem z ciebie dumna"?

Budyń78
O mnie Budyń78

https://twitter.com/karnkowski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka