Budyń78 Budyń78
634
BLOG

Na wszystkich frontach Tuska

Budyń78 Budyń78 Polityka Obserwuj notkę 5

Kraj

Według niektórych obserwatorów polskiej polityki Jarosława Kaczyńskiego jako premiera zgubiło otwarcie zbyt wielu frontów naraz. Na wiosnę Donald Tusk planuje sprawdzić, czy i tym razem co innych niszczyło, jemu akurat się uda.
Reforma emerytur, pod hasłem "pracuj aż do śmierci", świetnie uzupełniająca się z wcześniejszymi zmianami na listach leków, konfliktuje rząd ze związkami zawodowymi, ale przecież nie tylko - sprawa dotyczy wszystkich pracowników. I choć pas transmisyjny rządu, znany jako feministki, jeśli akurat nie zajmuje się promocją kurewstwa wśród nastolatek i studentek (ciekawe, czy to część większego planu, który zakończy się legalizacją i, a jakże, opodatkowaniem - wszystko możliwe) czy aborcji, tłumaczy ciemnym Polkom, że nie ma nic piękniejszego, niż praca do 67 roku życia, te chyba nieprędko uwierzą. Choć z drugiej strony - jeśli ich córki za namową feministek wyskrobią ich potencjalne wnuki - to chyba faktycznie najciekawszą formą spędzenia starości będzie praca. Dopóki zdrowie pozwoli.

Kasy trzeba coraz więcej, więc pojawiają się coraz ciekawsze pomysły. Wyższy podatek dla samozatrudnionych, którzy strajku raczej nie zrobią. Co najwyżej wyniosą się z działalnością za granicę, ale przecież i z tym coś się wymyśli. Może dowiedzą się z "Wyborczej", że to obciach i wstyd przed Europą. I zostaną, zacisną zęby i zapłacą.

Ktoś przecież musi płacić, bo z czego rząd wypłaci skromne odprawy kolejnym skompromitowanym z okazji EURO 2012? Ich liczba będzie rosła przecież geometrycznie, pożegnalna kasa, zdaje się, również. Strach pomyśleć, ile na koniec dostanie fryzjer Joanny Muchy, a ile sama Mucha. Tyle złota, ile waży konstrukcja Stadionu Narodowego?

Tymczasem "Uważam rze", ni stąd, ni zowąd atakuje tekstem niejakiego Mirosława Żukowskiego, który tłumaczy nam, że mamy piękny stadion ("jeden z najładniejszych w Europie", ta...), który musimy ochraniać przed agresywnymi barbarzyńcami. "Wszystkie preteksty, pod którymi odwołano mecz o superpuchar byłyby nieistotne, gdyby nie strach przed piłkarską hordą" - tłumaczy nam dziennikarz sportowy "Rzepy", nie tłumaczy natomiast, czemu - skoro sytuacja wygląda tak strasznie - wcześniej planowano takie spotkanie? Przecież - jeśli założyć, że wizerunek kibica ("kibola") jest taki straszny, jak maluje go Żukowski, to chyba nie jest to zjawisko nowe. Na kilka dni przed meczem nad Polską rozpylono tajemniczą substancję, pod wpływem której spokojni dotychczas kibice zmienili się w krwiożercze bestie? Gdzieś opublikowano (co jakiś czas się taka kontynuacja prac naukowych z III Rzeszy pojawia, tylko na inną grupę jest zlecenie) wyniki badań, według których szeroko pojęci prawicowcy są głupsi od reszty. Żukowski chyba to przeczytał, uwierzył i uznał, że w takim razie napisze artykuł o pięknym stadionie i złych kibicach, a czytelnicy "URze" to łykną. To zresztą nie jedyny dziwny artykuł w ostatnim czasie, bo zaledwie dwa tygodnie temu inny magik słowa napisał tekst o ACTA, zawierający prawie wszystkie (oprócz lansowania Palikota) manipulacje, jakie były modne w tej sprawie. Co to, kącik rzecznika rządu?

Rząd tymczasem zamierza zająć się również księżmi i to nawet z pominięciem negocjacji, które według strony kościelnej są konieczne. Rząd mówi, że nie są i kto mu coś zrobi? Sprytne zaś to posuniecie ma na celu wygranie popularnej w potencjalnym elektoracie niechęci do "czarnych". Patrzcie, im też zabieramy, czy nie jest Wam lżej znieść teraz naszą własną niedolę? Ano jest. Bierzcie na odprawy dla urzędników od sportu i budowniczych stadionu, co to "do oglądania, nie do grania". A gdy skończą się już odprawy dla budowniczych Polski Sportowej, trzeba będzie znów wspomóc Sierakowskiego. Może da mu się lokal po jakimś zakonie?

http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/terlikows...

Budyń78
O mnie Budyń78

https://twitter.com/karnkowski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka