Wielki Niemowa koalicji PO-PSL przemówił. A jak już przemówił to zadziwił świat. Pawlak jak prawdziwy chłop walnął z najgrubszej rury i poczynił spustoszenia w umysłach POpapranej koalicji jak chłopi po Racławicami. Nie potrzebował do tego ani rochatyny ani kosy na sztorc. Wystarczyły słowa.
I oto Donald Tusk i jego drużyna znaleźli zdawałoby się wyjście PieRowskie z sytuacji trudnej. Zwolnimy Rostkowskiego i wszystko będzie dobrze. Ja wiem Pan minister R. jak i były minister Ć. to osoby które przypadkiem znalazły się w tym rządzie. Po prostu były to osoby dla kogoś wygodne i miały swoją rolę do spełnienia. Jak w sztuce gdy wszyscy wiedzą że jedna z osób musi zginąć aby akcja trwała dalej.
Bo najważniejsza jest akcja i 2010 rok.
WYBORY PREZYDENCKIE.
Dla nich rozsprzeda się nawet cały nasz majątek narodowy.
Dla Donalda Tuska i wyborów prezydenckich.