Slamazzar Slamazzar
379
BLOG

A ja mam swoje własne zdanie w sprawie Krymu...

Slamazzar Slamazzar Polityka Obserwuj notkę 6

A brzmi ono tak : prawo do samostanowienia jest zdecydowanie ważniejsze niż tak zwana integralność terytorialna. I zaznaczam, że zupełnie nie interesuje mnie wola Putina. Podobnie jak nie interesuje mnie wola Jaceniuka i Turycznowa, wola Angeli Merkel, Baracka Obamy i Bronisława Komorowskiego. Ani żaden kawałek papieru podpisany 20 lat temu przez czterech facetów, nie pytających o zdanie 45 milionów Ukraińców, a zwłaszcza 2 mln mieszkańców Krymu, z których wielu urodziło się w Rosji, a dopiero 40 lat wcześniej zostało "podarowanych" Ukrainie.

 
Mieliśmy wielką szansę na demokratyczne referendum o przyszłość Krymu. Bez wojsk na ulicach, za to z obserwatorami OBWE, mającymi zapewnić niepodważalność wyniku głosowania. W dniu 25 maja, tego samego dnia, w którym mają się odbyć wybory posłów Unii Europejskiej i nowego prezydenta Ukrainy. Piękna symbolika. Nie doceniliśmy tego. Woleliśmy krzyczeć, że nie ma mowy, że ani piędź ziemi itd, itp. Dziwne, z Kosowem poszło zupełnie inaczej. Rusofobia, jak sądzę.
 
Nie chcieliśmy pokojowego kompromisu, no, to teraz mamy czołgi, karabiny, niemal zamrożone stosunki z Moskwą, wiszące na włosku wojnę, falę linczów i wysiedleń.
 
A przecież chodziło tylko o to, żeby uszanować wolę ludu. Nie Putina i nie Janukowycza, tylko 1,2 mln zwyczajnych Rosjan żyjących na Krymie od pokoleń. Żeby zwyciężyła demokracja. Czy to nie demokracją Zachód szczyci się najbardziej? Teraz to już nic nie wiadomo...
Slamazzar
O mnie Slamazzar

Jestem kotem sufitowym Obserwuję politykę Wszelkie niegodziwe mowy Tym uwieczniam pamiętnikiem A czasem i skrobnę coś od siebie... Pierwsze (i najlepsze) było to: Jak Pawlak z Kargulem. Najpopularniejsze (90!!!) - to: Nie karmmy trolla! A potem było jeszcze to, to, to, to i to. Miscellanea: mem, ustęp i figura sumacji. I coś z zupełnie innej beczki: cierpienia młodego usera.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka