chinaski chinaski
3063
BLOG

Skandaliczne, facebookowe wpisy ks. Sowy. Szacun dla T. Machały

chinaski chinaski Polityka Obserwuj notkę 59

Tomasz Machała, reporter Polsatu, to człowiek nie z mojej bajki. Kilkukrotnie zaliczył dziennikarskie "wtopy". Najbardziej spektakularna to ta, kiedy chcąc wypełnić swoiście rozumiany "obywatelski obowiązek" oficjalnie zameldował prezydenckim ministrom, iż jakiś dowcipniś założył na twitterze konto "KomorowskiPL" i w ten sposób ośmiesza konstytucyjny organ...

Dziś jednak T. Machała uczynił coś, za co należy mu się szacunek i podziękowania. Coś, czego bliscy mu koledzy, z Polsatu, TVN-u, Newsweeka, nie wspominając redakcji z Czerskiej, zrobić nie potrafią, bo nie chcą i chcieć nie będą. Otóż Pan Tomasz, wbrew obowiązującym standardom proPlatformerskiej poprawności (, czyli mówiąc językiem normalnego człowieka - klasycznej hipokryzji) napisał kilka słów prawdy na temat ks. Kazimierza Sowy, dyrektora tvnReligia, czołowego przedstawiciela i piewcy postępowego, nowoczesnego katolicyzmu, częstego gościa rozlicznych mediów głównego nurtu, autorytetu. Przytoczył przy tym dowody na brak moralnych kwalifikacji ów duchownego do piastowania ww. ról. To facebookowe wpisy ks. Sowy, z których możemy dowiedzieć się m.in.:

"Ależ to dzicz jednak ci PISowcy! Wstyd to mało. I niech mi nikt nie pisze, że za mocno, że obrażam, że nie przystoi. Po prostu mali, mściwi ludzie, którzy – oby – już nigdy Polską nie rządzili."

Machała słusznie puentuje:

"Ksiądz Kazimierz Sowa, dyrektor religia.tv wielokrotnie krytykował duchownych angażujących się w politykę. Dostawało się od niego nie tylko Tadeuszowi Rydzykowi, ale też księżom którzy weszli do komitetu honorowego Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich.

Jednocześnie ani żaden z tych księży, ani nawet dyrektor Rydzyk nie mówili o swoich przeciwnikach politycznych tak ostrym językiem, jak robi to ksiądz Sowa."


Nic dodać, nic ująć. Nie zauważyłem przy tym, by któryś z polityków PIS kiedykolwiek twierdził, że ks. Sową powinien zająć się episkopat, nie mówiąc już o wysyłaniu dyplomatycznych not do Watykanu...

P.S. Do nas, "prawicowych blogerów", ks. Sowa ma specjalne, duszpasterskie przesłanie (parafrazuje słynne słowa G. Miecugowa skierowane niegdyś do J. Kaczyńskiego):

"No proszę, Hajdarowicz zrobił to po cichu, ale ideowcy z inaczej pisanej prasy też zdążyli się zabezpieczyć.... Zatem będzie ciekawie Ps. Przeczytałem komentarze na prawicowych portalach - szanowni publicyści i blogerzy proszę odstawcie lekarstwa. Mają za dużo skutków ubocznych!"

Po tej dawce tefałenowskiego miłosierdzia mógłbym zwrócić się do Pana Sowy cytując klasyka - L. Millera, który kiedyś nieudolnie próbował obrazić Z. Ziobro. Tym jednak razem słynne millerowe zdanie miałoby poważne oparcie w niekwestionowanych dowodach.

chinaski
O mnie chinaski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka