chinaski chinaski
1681
BLOG

Wandale z ZHR - głos (na puszczy) o potrzebie dekomunizacji

chinaski chinaski Polityka Obserwuj notkę 37

Dwóch chłopaków - harcerzy z ZHR - zatrzymano w Warszawie za oblanie czerwoną farba pomnika "Polsko - Radzieckiego Braterstwa Broni" tzw. Czterech Śpiących.  Wcześniej pomazali czerwoną farbą pomnik Żołnierzy Radzieckich w jednym z warszawskich parków. Podobny incydent miał miejsce kilka dni temu w Katowicach; tym razem sprawcą okazał się znany prawicowy polityk A. Słomka. Oba zdarzenia miały miejsce w okolicach kolejnej rocznicy napaści Sowietów na Polskę 17 września 1939 r.


"Gazeta" reagowała błyskawicznie. Między wierszami publikowanych w niej tekstów można było wyczytać sugestie, że ww. incydenty korespondują z dewastacją pomników w Ossowie i...Jedwabnem. S. Blumsztajn, zdecydował się "przy okazji" na znaczący komentarz (cytuje fragment):

"Gdy burzymy pomniki, to trochę tak jakbyśmy w historii usiłowali majstrować. A w dodatku bardzo różnie tę historię postrzegamy. Dla wielu armia radziecka w 1944 r. to byli wyzwoliciele, a większość Polaków, którzy z nią szli po prostu nie zdążyła do Andersa.(...)

W demokracji stać nas na różne pomniki, nawet takie których nie lubimy. Mnie na przykład irytuje pomnik Dmowskiego, endeków pewnie złoszczą pomniki Piłsudskiego. I co będziemy je sobie zamalowywać?"


W serialu "Dom" jest scena, w której jedna z bohaterek oblewa czerwoną farbą pomnik Dzierżyńskiego. Słusznie skonstruowano ją (scenę) w ten sposób, by widz mógł solidaryzować się ze sprawczynią, podziwiać ją za ten występek, cenić jej odwagę. Dziś pomalowanie pomnika czczącego ciemiężycieli Rzeczpospolitej nie ma już tego "smaku". Jak słusznie wskazuje Blumsztajn, wspomniani dwaj harcerze najpewniej zostaną ukarani grzywną, którą będą musieli uiścić ich rodzice. Za PRL groziłyby im lata więzienia.

Nie umniejsza to jednak motywacji sprawców. Cel ich uczynku był wszak - ja sądzę - tożsamy z celem działania dziewczyny z "Domu". Czyż nie było/jest skandalem, że państwo, którego naród wycierpiał tyle krzywd ze strony Armii Czerwonej, czci jej wojaków? Za PRL było to o tyle "zrozumiałe", że wówczas krajowi decydenci musieli słuchać głosu z Kremla. Sprzeciw groził utratą wpływów, prześladowaniami, groźbą zapłaty ceny najwyższej. Dziś jesteśmy - przynajmniej formalnie - suwerenni, hołdowanie najeźdźcom straciło jakiekolwiek uzasadnienie. Te wszystkie radzieckie monumenty, ul. Bohaterów Stalingradu, etc. stanowią impuls dla kiełkowania wątpliwości, braku zaufania do władzy, wreszcie sprzeciwu. Jak wytłumaczyć licealiście, który uczy się na lekcji historii o zbrodniach bolszewików, celowość istnienia w centralnych punktach miast monumentów im poświęconych?

Blumsztajn piszę, że dla wielu Polaków Sowieci byli wyzwolicielami. Mam wątpliwości, co do tej "wielości", choć wiem jednocześnie, kogo (, czyich przodków) ma Pan Seweryn na myśli. Rozumiem też dlaczego się tak drobiazgowo z ich zdaniem liczy... W jedynym z wywiadów wspomniał o tym J.M. Rymkiewicz, co wywołało lawinę problemów. Dlatego nie będę wracał do tych nieprzyjemności. Przypomnę jedynie, że wielu Austriaków przyjmowało słynny "Anschluss" z 1938 r. jak wyzwolenie. Nie znaczy to jednak, że dziś w centralnych punktach Wiednia, Innsbrucku, Salzburga znajdziemy pomniki poświęcone żołnierzom Wermachtu, o SS-manach i Hitlerze (, skądinąd Austriaku) nie wspominając.


Czy to znaczy, że decydenci z Wiednia raczyli bezprzykładnie "majstrowa w historii"?


Żałośnie wyglądają - w tym aspekcie - blumsztajnowe próby szafowania "demokracją". Ta obecna - jak dowodzi publicysta  GW - powinna akceptować istnienie pomników bolszewików. Taka jest cena akceptacji salonu np. dla monumentu R. Dmowskiego (, którego z resztą lewactwo nie oszczędza, o czym "Gazeta" alarmistycznie nie informuje).

Pragnę w tym miejscu serdecznie podziękować Panu Sewerynowi!

Jest Pan, jak zwykle, niezawodny. Dzięki Panu wyzbyłem się resztek wątpliwości w zakresie oceny moralnej występku warszawskich harcerzy-"wandali". Oby takich więcej nam POlska przyniosła. 
 

chinaski
O mnie chinaski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka