chouans chouans
428
BLOG

Ech, Donald…

chouans chouans Polityka Obserwuj notkę 6

Miałeś, chamie, złoty róg, miałeś, chamie, czapkę z piór….

Kłamstwo zwycięża tak długo, jak długo jego głosicieli jest więcej niż obrońców prawdy. Na naszych oczach powoli szala się przeważa. Kłamstwa naszego premiera , jego rządu, partii i tych milionów zwolenników oddających na niego głosy ,zaczynają być coraz bardziej widoczne. I to mimo tego, że media jak słońce w oczy próbują je uczynić niewidocznymi w blasku pochwał o sile spokoju w kontaktach z Rosja i Unią, o ciepłej wodzie w kranie, o  nowych dotacjach na drogi, o braku powodzi i tornad w tym roku i innych podobnych dokonaniach Słońca Peru zwanego też Klejnotem Nigerii.

Fakt, że pech naszego słoneczka nie opuszcza – w piłce nożnej dają nam popalić nawet 5-ligowcy z Mołdawii, powódź jak zwykle za jego rządów zalewa ludziom pola i  domy , miastom tunele i torowiska, ustawa śmieciowa sama jest najgorszym śmieciem jaki udało mu się wprowadzić w życie,  budżet się nie domyka podobno o jakąś  astronomiczną kwotę, lud już go tak bardzo nie kocha, a co najgorsze  Pis ma przewagę w sondażach.

Właśnie się dowiedziałem, że premier ma być gościem w programie cud-redaktora Lisa – znaczy się , musi być baaardzo źle, że musi się osobiście fatygować do mediów zamiast iść haratnąć w gałę !

Co prawda w zapasie nasi rządzący mają jeszcze nie jeden chwyt „pod publikę”, ale coraz oporniej im to wychodzi. W przypadku budżetu zapewne zastosują stary numer z czasów PRL-owskich podwyżek, czyli rozpuszczając plotki o 60-cio miliardowej dziurze , po czym głośno temu zaprzeczą i  potwierdzą brak „tylko” 30-tu  mld – w efekcie lud przestanie słuchać „wrednych opozycyjnych” plotek i nie będzie się sprzeciwiał podwyżkom, bo przecież gdyby brakło nie 30 a 60 mld, to  było by jeszcze gorzej, a tak dzięki Tuskowi podwyżki nie będą takie straszne.

Co do powodzi to media pomagają jak mogą – wyjątkowo w tym roku „woda spływa” w miarę szybko, te kilka tysięcy zalanych to nic wielkiego, a że na nowo wyremontowanym torze pociąg utknął w jeziorze to już w ogóle normalka…ważne, że u sąsiadów z południa jest gorzej, może nawet Węgry zaleje i Orban dostanie za swoje pyskowanie ! Ot, dzień jak co dzień, byle do jutra, to się coś nowego wymyśli.

A jeszcze niedawno premier chwalił się nową kasą z unii, na opozycję rzucał gromy z wilczych oczu, Gowina usuwał, homo i in vitro popierał – za wszystko go chwalili, wspierali jak mogli, listy pochwalne i dziękczynne słali tysiącami…no i co się stało , komu to przeszkadzało ?!

Nie pomaga zapowiedź budowy nowych dróg, kiedy „stare” są tylko „przejezdne” zamiast ukończonych, nie pomagają igrzyska na stadionach, bo się NIK doczepia, nie pomaga Lasek , kiedy w zamach wierzy 60% Polaków, nie pomagają dyżurni piewcy chwały w mediach odkąd lud „ukuł” nowe przekleństwo – „Obyś się zatrzasnął w windzie z Niesiołem !” Nie dość, że idzie kiepsko, to zapowiada się jeszcze gorzej. Niczym u Murphy’ego – „co zaczyna się dobrze, kończy się źle, co zaczyna się źle, kończy się jeszcze gorzej”, przy czym w tym przypadku Murphy był optymistą..

Jak tak dalej pójdzie, to prorocze będzie dalsza część cytatu z Wyspiańskiego :

….czapkę wicher niesie, róg huka po lesie, ostał ci się ino sznur !

chouans
O mnie chouans

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka