chrzan chrzan
734
BLOG

Radarowy histeryk

chrzan chrzan Kultura Obserwuj notkę 8

 Fotoradar przy drodze nie jest znakiem drogowym, ani tym bardziej nie jest ograniczeniem prędkości,  niczego nie nakazuje.  Jeżeli  jego instalacja zaczyna u kogoś  nagle budzić  irytację przechodząca w  histerię,  to znaczy  iż ten ktoś  świadomie i z  premedytacją łamał przepisy drogowe,  ale robił to tak sprytnie,  że nie dał się złapać . Teraz już nie ma wyjścia i albo będzie płacił i łapał punkty karne , albo musi zwolnić. Racjonalnie myśląc wybierze to drugie i ta racjonalność wywołuje histerię , no bo przecież on wiedział lepiej,  ile na godzinę w tym miejscu powinno się jechać , przecież robił to już tu setki razy. Być może ktoś inny musi jechać wolniej,  ale nie on ,  ze swoimi umiejętnościami i swoim samochodem może pozwolić sobie na więcej – bezpiecznie. 

Dużo i puszyście mówi o społeczeństwie obywatelskim  i państwie prawa, ale kiedy przepisy tego państwa zaczynają go osobiście dotyczyć, to on wie lepiej niż to państwo. Na przykład ile kilometrów na godzinę należy jeździć na jakimś odcinku drogi. I dlatego żąda demontażu bezsensownego fotoradaru lub profilaktycznie protestuje przed jego instalacją.  Jeżeli protest będzie skuteczny, sytuacja wróci do normy, czyli przepisy prawa dalej będą łamane.

Państwo obywatelskie – obywatel wie lepiej niż państwo.

Choć  opis  ten wygląda  dość jednostronnie, to rzeczywistość nie jest jednak, jak to zazwyczaj bywa, czarno-biała i radarowy histeryk może mieć często dużo racjonalnych argumentów,  tylko źle lokuje swoje emocje.  Siedzi w nim niestety,  jeszcze mentalność przeniesiona z tamtej epoki , kiedy państwo naprawdę nie było obywatelskie, tylko  wrogie i  opresyjne, a powszechnie akceptowanym sposobem na życie było właśnie  omijanie przepisów tego państwa.  Dziś jest, lub może być, inaczej i dlatego radarowe emocje powinny być kierowane tam gdzie leży problem – żądać profesjonalizmu i  racjonalności w organizacji i zarządzaniu  ruchem drogowym, gdzie ograniczenie prędkości jest tylko jednym z elementów. Argument bezpieczeństwa i statystyka wypadków jest tu często używana demagogicznie , bo choć nikt nie kwestionuje jego nadrzędności,  to nie można blokować i  zamykać wszelkich dyskusji używając tylko tego argumentu, bo prowadzi to  do absurdu , np. ograniczyć prędkość radykalnie i na wszystkich drogach, to wtedy na pewno wypadków będzie mniej.

Zadaniem organizatora ruchu drogowego jest maksymalizowanie  bezpieczeństwa na drodze przy jednoczesnym zapewnieniu optymalnie krótkiego czasu i płynności przejazdu .

Dodatkowe ograniczenia prędkości , poza maksymalnymi prędkościami na danych typach dróg, zawsze powinny być  traktowane jako dodatkowa uciążliwość dla podróżujących , dlatego kryteria ich ustalania należy publicznie komunikować i zrobić wszystko aby uzyskać dla nich w miarę powszechną akceptację.  Za każdym razem  należy także rozważać alternatywne działania np. usuwanie przeszkód drogowych – przewężeń, drzew itp., wprowadzanie zakazów wyprzedzania , barierek ochronnych, świateł ostrzegawczych itd…

Stojący przy drodze fotoradar  dyscyplinuje i jednocześnie kontroluje kierowców.  Osiągnie on swój prawdziwy cel dopiero wtedy,  gdy  kierowca wyciągając ze skrzynki na listy  kopertę ze zdjęciem i mandatem nie będzie odczuwał frustracji,  że  „dał się frajersko złapać”  ale poczucie winy, iż jednak „trochę przesadził”. A wtedy będzie mniej radarowym histerykiem, a bardziej świadomym obywatelem.

chrzan
O mnie chrzan

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura