To co wyprawia maszyneria medialna w sprawie dezawuowania Prezydenta Polski i obrzydzenia mu chęci wyjazdu na szczyt brukselski przechodzi ludzkie pojęcie. Do siły walca propagandowego już zdążyłem przywyknąć, natomiast zawsze zadaję pytanie o przyczynę. Nie ma dymu bez ognia. A dym wyjątkowy gęsty i różnobarwny. Cała ta akcja rozpędzona od kilku dni, ci chorowici lotnicy , zakaz Premiera na piśmie , ten Sikorski klękający na kolana (na miłosierdzie), jeszcze brakuje Rejtana, ale do środy jeszcze pewnie zobaczymy następne akty tego dramatu, kto wie ?
Pytanie ciekawe, a nie znalazłem żadnego dociekliwego dziennikarza, który by się pochylił i zastanowił :
skąd ta determinacja, by wespół zespół ZABRONIĆ PREZYDENTOWI BYĆ GŁOWĄ PAŃSTWA, a może co Kaczyński zyska na tej podróży?
Trop 1. Bruksela ma odpuścić Stoczniom Polskim (toć już tylko z nazwy) i Donald Mąż Opatrznościowy i Zbawca Polskiego Przemysłu Stoczniowego powinien sam przywieźć te radosne wieści.
Trop 2. Bruksela nie chce Kaczyńskiego, gdyż mało, że nie podpisał Traktatu Lizbońskiego, to jeszcze będzie bronił PRAWA Irlandii do WETA i jej suwerenności w tym względzie. Prawdopodobnie na szczycie cały „chór gęgaczy broniących demokrację” będzie chciał „wpłynąć” na Niepokorną Wyspę, by nie „robiła popeliny” i nie stawała w poprzek Europejskiemu Szczęściu. Premier Donald Tusk rozumie przecież potrzebę osłabienia Polski w głosowaniach na rzecz Większej Szczęśliwości Całego Kontynentu Brukselskiego.
Trop 3. Na szczycie będzie omawiana sprawa jedynie słusznej umowy o współpracy z Rosją, a Donald nie chce się jej przeciwstawić przez „jakąś tam Gruzję”. Sprawa gruzińska, która jest niewątpliwym sukcesem POSTAWY Prezydenta Kaczyńskiego. Poza tym może być poruszana sprawa Nord Stream, a z tego co widać Donald skłania się do „odpuszczenia” tematu , byle nie podpaść Putinowi i Merkel, a może coś wytarguje w zamian?
Trop 4. Poruszana będzie sprawa kryzysu finansowego, co to go NIE MA i nie ma potrzeby go wywoływać jakąś Radą Gabinetową w Polsce. A jak się ma do tego sprawa budżetu, co to go ZNOWU trzeba poprawiać, a tak głowa w piasku i jest bezpiecznie. Budżet jest GENIALNY, gdyż go uchwaliło PO i nawet Premier przypieczętował go swoim urlopem, więc gadanie o jakiś kryzysach, jeszcze przy udziale Kaczyńskiego nic dobrego nie wróży.
Proszę , może ktoś dociekliwy podsunie inne tropy w tym ZAPARCIU.
