Niektórzy z czytelników zapewne pamiętają głośną w latach 90-tych ubiegłego wieku sprawę tzw. sekty "Niebo" z Majdana Kozłowieckiego, kierowanej przez Bogdana Kacmajora.
Sama nazwa sekty pochodziła podobno od nowych imion Kacmajora - "Nie" oraz jego żony "Bo".
Jegomość ów zwykł również nadawać nowym członkom sekty oraz dzieciom w niej urodzonym dość niestereotypowe imiona.
Najbardziej ekscentryczne z nich to m.in. Tęcza Atomowa, Apartament nr 8, Trójkątyzacja Kota, Baron Rotszyld, Zeppelin, Drynk i Autobusem Przez Miasto (!)
Mnie osobiście najbardziej rozbawiło i zapadło w pamięć fantazyjne: "I Śrubokręt Nie Pomoże".
Minęło prawie 20 lat...
Tymczasem dziś spostrzegam jako główny lead na portalu Wyborczej cytat ministra Sikorskiego: "Nie rozstrzygniemy tego za pomocą wiertarki" (sic!)
Sprawa dotyczy zaś ni mniej ni więcej tylko odpowiedzialności Sowietów za masakrę katyńską 1940 roku i zamontowanej pod Smoleńskiem tablicy upamiętniającej kwietniową katastrofę naszego Tupolewa.
Cóż Panie Ministrze... Z takim rządem i ministrem spraw zagranicznych to ani wiertarka ani śrubokręt nie pomoże :-)
___________________________________
Źródło: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9447799,Sikorski_o_ludobojstwie___Nie_rozstrzygniemy_tego.html
